Łukasz Czajkowski
Do wina wszedł kuchennymi drzwiami. Zaczęło się od kulinarnych eksperymentów, kiedy jeszcze wina nikt mu nie sprzedawał. Już wtedy podskórnie czuł, że piwem wszystkiego podlać się nie da. Pierwszą butelkę wina zakupił jakieś 14 lat temu w San Marino, gdzie nikt o wiek nie pytał. Jego pasję na dobre rozbudził zerowy numer Magazynu WINO. Od tego czasu systematycznie buszuje po winiarskich sklepach, winnicach i bez zapowiedzi nawiedza winiarzy zaopatrzony z Wina Europy. Z wykształcenia pedagog od edukacji dorosłych, co pomaga mu nieść kaganek oświaty i szerzyć kulturę wina. Niestrudzenie czynił to przez 5 lat w firmie Mielżyński. Prywatnie oddaje się pasjom czytelniczym. Przy wychowywaniu dwóch synów to jedyna możliwość nieskrępowanej podróży, zwłaszcza po ukochanych Bałkanach.
Dzień dobry, czy można poprawić linki do obrazków ?