Lidl – Świąteczny Katalog Win
Tematem tygodnia na blogach winiarskich jest wypasiona kolacja, zorganizowana przez Lidla w luksusowej restauracji Platter Karola Okrasy. To jedno z bardziej smakoszowskich miejsc stolicy, toteż nie dziwię się blogerskim zachwytom nad doskonałym królikiem duszonym w maśle czy przepyszną parą jeleń – jagnięcina. Nieco się dziwię peanom, jak to do tych potraw wspaniale pasowały wina z nowej oferty tej sieci – szczerze mówiąc pasowały średnio, bo też tego typu ambitna kuchnia ma potencjał wywyższenia win znakomitych (takim było Saint-Émilion Château Fonroque 2012), ale też bezlitośnie obnaża wewnętrzną pustkę przemysłowych butelek po 18 zł.
Lidlowemu Muscadetowi i Traminerowi po prostu nie stało mocy, ale sam wieczór był ze strony Lidla miłym wobec blogerów gestem, choć przecież nie bezinteresownym – usłyszeliśmy m.in. znamienne podziękowania za „wkład w budowanie marki Lidl”. Zawsze wydawało mi się, że dziennikarze i blogerzy są od rzetelnego oceniania handlowej oferty w imieniu swoich Czytelników, czyli konsumentów, a nie od wspierania działań marketingowych. No ale taki mamy dzisiaj klimat…
I tu dochodzimy do sedna – kolacja w Platterze inaugurowała nową, świąteczną ofertę Lidla (na szczęście odbyła się także degustacja „techniczna” samych win). Powiem szczerze, że nic z tej oferty nie rozumiem. Zamiast wigilijnych wypasów do skromnej gazetki trafiło tylko 14 win, w większości przeciętnych i dobranych bez żadnego czytelnego klucza. Deklarowano, że tym kluczem były „wina cieszące się największym powodzeniem w 2016 roku”, ale to nieporozumienie – do gazetki nie trafił żaden z Lidlowych hitów mijającego roku, jak polska Polka, tokajskie Aszú Dereszla, Château La Reyne Cahors…
Widnieją w niej głównie wina nowe, w większości stanowiące gorsze zamienniki już wcześniej ćwiczonych! Muscadet Beaurepaire wypada bowiem znacznie słabiej niż oferowany wcześniej w Lidlu Gadais, Cava Arestel Brut jest mniej ciekawa od majowej Extra-Brut, zamiast kilku bardzo fajnych świeżych Albariño uraczono nas jego marną beczkową wersją… Wymownym podsumowaniem bałaganu panującego przez cały rok na półkach Lidla jest fakt, że dwa najlepsze wina prezentowane w Platterze – Côtes du Rhône Muriel Thomas i grand cru Château Fonroque – do oferty świątecznej się nie załapią, bo… się spóźniły. Na półki trafią dopiero w styczniu, czyli po najatrakcyjniejszym winiarskim prime time.
Krótko mówiąc, blogerzy sobie smacznie zjedli, natomiast winomani muszą obejść się smakiem i na świąteczne zakupy winiarskie wybiorą się raczej do innej sieci.
Pełne opisy win:
Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe (80/100); ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane (85/100); ♥♥♥♥ doskonałe (90/100); ♥♥♥♥♥ niezapomniane.
ARSA Cava Arestel Brut
Hiszpańskie bąbelki w hitowej cenie 14,99 zł, więc na pewno będą miały „branie”. Ale wino rozczarowuje, jest przejrzałe, oleiste, ospałe, mocno posłodzone dla ukrycia wewnętrznej pustki. Po prostu prymitywne, choć pijalne, więc na bankiecie czy melanżu ujdzie. ♥♥
Le Cellier de la Fecht Crémant d’Alsace Weiber Brut
Zdecydowanie lepiej dopłacić te dwanaście złotych do 27,99 zł i kupić porządne wino musujące. Jest lekkie, świeże, cokolwiek zbyt cukierkowe jak na mój gust, ale ma pewną szlachetność i powagę. W tej cenie dobry zakup. ♥♥♡
Jacques Picard Maxime Bellois Brut
Tostowy, lekko ewoluowany, z mocną butą zielonego jabłka, dość szczupły i prosty. Szampan od małego producenta (R.M.) w 600 sklepach Lidla we względnie niskiej cenie 79,90 zł – świat oszalał, ale w tym przypadku na naszą korzyść, bo wino jest dobre i w bardzo dobrej cenie. Poprawne z plusem. ♥♥♡
Bouin-Boumard Muscadet Sèvre et Maine sur lie Domaine de Beaurepaire 2014
Dziwny Muscadet, wydało mi się przejrzałe i przegrane, z nutami moreli i brzoskwini zamiast spodziewanej mineralnej świeżości. Pije się przyjemnie, również dzięki niskiej cenie 17,99 zł, ale brakuje morskiego, szczerego charakteru Muscadeta. ♥♥
Cave de Pfaffenheim Alsace Riesling Ernest Wein 2015
Malo aromatyczny, raczej zielony, sałatowy Riesling z minimalnym, ale w sumie słusznym cukrem. W smaku chwila przyjemnej renety uzasadnia cenę 19,99 zł. Może być. ♥♥♡
Viticultori Caldaro Alto Adige Weissburgunder 2015
Lidl robił już kilka przymiarek do tematu Alto Adige. Styl jest zawsze ten sam – jest to najlżejsze i najprostsze, a także najtańsze wino (24,99 zł), jakie da się pozyskać w tym koneserskim regionie. Tutaj mamy wino praktycznie bez bukietu, pachnące umytym aluminiowym zlewem. Na szczęście w smaku wyraźnie lepsze, górsko świeże, ale z jakąś tam jableczną pełnią. W tej cenie trudno oczekiwać więcej. ♥♥♡
Condes de Albarei Rías Baixas Albariño Salneval Barrica 2015
Reaktywacja beczkowego wina z Galicji za 29,99 zł, które już Lidl ćwiczył (ze średnim skutkiem; na pocieszenie obniżka ceny o 5 zł). Tuż po otwarciu nie podobało mi się zupełnie, gorzkie nuty boazeryjno-bejcowe były nie do przełknięcia. Natomiast po półgodzinie w kieliszku zmienia się zdecydowanie na korzyść, beczka i wysoki kwas się integrują, wychodzą nuty skalno-morskie, których poszukujemy w Albariño. Nadal sądzę, że byłoby lepsze bez beczki, ale po odpowiednim napowietrzeniu zasługuje na ♥♥♥
Cave de Pfaffenheim Alsace Gewurztraminer Ernest Wein 2015
To już n-ty półsłodki Traminer w ofercie Lidla w ostatnich latach i jeden z najsłabszych. Dwa lata temu praktycznie za te same pieniądze (29,99 zł) dostawaliśmy Grand Cru, a teraz – mało aromatycznego, jablkowego cieniasa. Z drugiej strony świeżości i mineralności często się w Traminerach domagamy – tu jest ich sporo. Można wypić, ale tylko do dań słonych – nawet do pleśniowego sera był zbyt wytrawny, nie mówiąc o deserze. ♥♥♡
O.S.M. Salento Rosso Caterina Bellanova 2014
Odstręczająca podróbka Ripasso z gorącej Apulii. W zapachu spalenizna, w smaku suszone zioła podlane cukrem. Wino już zmęczone, należy je wypić przed kolejną ofertą w Lidlu, jeśli naprawdę nie macie nic lepszego do roboty i pociągają Was półwytrawne czerwienie (14,99 zł, ale i tak nie warto). ♥♡
Lu.Co. (VR) Ca’ de’ Monaci Salento Negroamaro Appassimento 2013
Negroamaro à la Valpolicella Ripasso, czyli z suszonych na rodzynki winogron. Wypada najlepiej z trzech win w tym stylu w aktualnej ofercie Lidla, bo jest najbardziej owocowe i naturalne. Przyzwoity bukiet śliwek i szarlotki, nieco błotniste taniny, ale całość pijalna, no i w niskiej cenie 17,99 zł. ♥♥
P.V. spa Veneto Rosso Vigneti del Sole 2014
Na etykiecie „da uve leggermente appassite” czyli z lekko podsuszonych winogron. Enologiczny koszmarek, wino złożone z czystego makijażu bez grama prawdziwej substancji – beczkowe jak diabli, wyekstrahowane na amen, posłodzone cukrem resztkowym, a w środku zielone, kwaśne jak ocet i ziołowe niemal na granicy korka (z 3 butelek to samo wrażenie). W sumie to nie dziwi – jest to podrabiane Ripasso z bliżej nieokreślonych szczepów z anonimowej rozlewni w Veneto. Dziwią dwie rzeczy – że ten koszmar kosztuje aż 24,99 zł oraz że kilka osób podsłuchanych na degustacji prasowej albo przeczytanych w internecie rozpływa się w pochwałach. „To będzie hit!”, „w ustach intensywne, mocno owocowe, skoncentrowane, będzie hitem na długie, zimowe wieczory”. Co Wyście palili? ♥
RE 407.V2 Ribera del Duero Hachón Selección Especial 2014
Beczki (czyli zmory tanich Riber) niemało, ale kulturalnie podanej. Średnia koncentracja, niezły owoc, choć przeszkadzają zielone, niedojrzałe taniny. Miłośnicy beczkowych Hiszpanów będą jednak ukontentowani, wino jest dobrze zrobione i przyjemne w piciu, a cena atrakcyjna – 24,99 zł. ♥♥♥
RE 2905.300 Priorat Crianza Vinya Carles 2010
Dużo czarnej porzeczki, mało beczki jak na hiszpańską Crianzę (no ale jesteśmy w Katalonii). Dobra gęstość, ładnie dojrzałe, miękkie, czekoladowe taniny. Porządne wino śródziemnomorskie w znośnej cenie 29,99 zł. ♥♥♡
Duca di Castelmonte Terre Siciliane Moscato
Wino likierowe wzmocnione spirytusem do 16% alk. Perfumowane, przewidywalne, wyraźnie dżemowate, karmelowe, średnio soczyste, z nieźle zrównoważonym alkoholem. Na pewno bardzo przyjemne w piciu, jeśli lubicie takie cukiereczki. Jesteśmy bliżej likieru niż wina, ale kulturalnie zrobionego i w dobrej cenie 17,99 zł. ♥♥♡
Źródło win: próbowane na degustacji prasowej.