9 rzeczy o Châteauneuf-du-Pape
…czyli o Nowym Zamku Papieża.
1. Co to takiego? – Châteauneuf-du-Pape to najstarsza francuska apelacja położna w południowej części Doliny Rodanu, obejmująca powierzchnię 3171 ha. Nazwa, stosowana także do win produkowanych w ramach tej apelacji, pochodzi od miasteczka położonego niedaleko Avignonu.
2. Co tam powstaje? – Châteauneuf-du-Pape znane jest głównie z dobrze zbudowanych, dość długowiecznych win czerwonych które stanowią 94% produkcji, ale powstają tam też aromatyczne, przysadziste wina białe.
3. Z czego się to robi? – Czerwone Châteauneuf-du-Pape to głównie grenache. Ten odporny na upał i wiatr, krzepki szczep stanowi kręgosłup win tej apelacji, nadaje im strukturę i odpowiada za ich długowieczność. Zazwyczaj dodaje się do niego mourvèdre, syrah i cinsault. Rzadsze białe Châteauneuf-du-Pape powstaje z bourboulenc, clairette, grenache blanc, picardan, piquepoul i roussanne. W sumie do produkcji win w tej apelacji dopuszczonych jest 13 szczepów.
4. Jak to smakuje? – Francuzi mówią o czerwonych „szatonefach” robustes czyli krzepkie i dobrze zbudowane. Konkretne taniny, aromaty przypraw, wędzonych śliwek, skóry i czekolady, dojrzewanie w beczkach i potężny alkohol powodują, że są to wina do otwarcia niezbyt szybko. Białe są bardzo aromatyczne, owocowe, często z nieoczywistymi aromatami anyżu, kopru włoskiego oraz kwiatów lipy czy akacji. Za młodu bywają zamknięte, powściągliwe, mało aromatyczne, mogą nie chcieć z nami „rozmawiać” – to zmienia się po 4-5 lat, kiedy dojrzewają nabierając nut miodu, renet i suszonych kwiatów.
5. Apelacja AOC Châteauneuf-du-Pape. – Winiarze z regionu, chcąc chronić jakość swoich win, w 1923 roku narzucili sobie pewien system reguł związanych z uprawą winorośli oraz winifikacją. Ustalone reguły zostały usankcjonowane prawnie dziesięć lat później i zapoczątkowały cały system AOC we Francji. Przepisy apelacyjne obejmują między innymi: ręczny zbiór i selekcja gron (która odbywa się często jeszcze w winnicy podczas zbiorów); minimalną gęstość nasadzeń 3 tys. krzaków/ ha; zawartość alkoholu nie mniej niż 12,5%.
6. Gleba. – Powierzchnię winnic Châteauneuf-du-Pape pokrywają otoczaki (galets), które zatrzymują zmagazynowane za dnia ciepło nie zatrzymując wody. Woda przenika głęboko w niższe warstwy gleby, tam gdzie znajduje się czerwona glina, co zmusza też winorośl do szukania jej nawet 3 metry pod powierzchnią ziemi. Takie ukorzenienie winorośli owocuje winogronami niezwykłej jakości. Ale Châteauneuf-du-Pape to nie tylko otoczaki, znajdziemy tu również żwir, wapienie, gleby piaszczyste i glinę.
7. O co chodzi z tym Papieżem? – Wina te rozsławił na przełomie XII i XIII w. zachwycony nimi papież Jan XXII, stacjonujący po sąsiedzku w Avignonie. Nadał im nazwę vins du Pape (wina Papieża) i ponoć zamawiał rocznie 3 tys. l tego wina do użytku własnego archidiecezji. Wkrótce beczułki z winem zaczęto wysyłać do Włoch, Niemiec i Anglii, a później i do Stanów Zjednoczonych. Nazwę Châteauneuf-du-Pape (Nowy Zamek Papieża) usankcjonowano w 1893 roku, wymawia się ją ją tak. Nawiązanie do nazwy widoczne jest też na butelce – znajdziemy na niej papieską tiarę nad dwoma kluczami świętego Piotra. Wokół tego emblematu, wytłoczone są gotyckie litery tworzące napis: Châteauneuf-du-Pape.
8. Z czym to jeść? – Czerwone châteauneuf i grillowane mięso to pewny strzał. Poradzi sobie bez problemu z mięsem o mocniejszym smaku, z jeleniem czy dzikiem. Lubi też bogate w przyprawy sosy, z dużą ilością rozmarynu, jałowca, tymianku. Młode białe do szparagów, dań z koprem włoskim, do tego, co daje nam wiosna i lato. Starsze, dojrzalsze połączymy ze świeżym makaronem z truflą czy z kremem z dyni (też z truflą). Zwiększona zawartość glicerolu świetnie wydobędzie smak grzybów, warto o tym pamiętać zwłaszcza jesienią.
9. Polecani producenci. Roger Sabon (Enoteka Polska, 109-179 zł) – świeże, nowoczesne wydanie słynnej apelacji; Château Mont Redon (Mielżyński, 138 zł) – stonowana klasyka; Ogier Châteauneuf-du-Pape Les Closiers 2009 (Marks & Spencer, 109,99), opisywaliśmy je tutaj; Domaine de la Solitude (DELiWINA) – o tym poczytacie tu, a jeśli wygracie w totka, to Beaucastel 1998.