• Pinot Noir
• Austria
• Prosecco
• El Catador
• Kremstal
• Sierra de Gredos
• Star Wines
• Alicante
• Cellario
• Península Viticultores
• Ahr
• Enrique Mendoza
• Bortolin
• Kreuzberg
• Petra Unger

5 nowości na Święta

Jak przed rokiem, wybrałem dla Was rewelacje panelu nowości zimowego numeru Fermentu. Wszystkie mogą pochwalić się doskonałą relacją ceny do jakości i świetnie spiszą się na świątecznym stole.

F.lli Bortolin Prosecco Superiore Valdobbiadene Brut Zan – Prosecco bez dodatku siarki, nie tak owocowe – a już z pewnością bez nut landrynkowych – z odcieniem drożdżowo-ziemistym. Jak na brut bogate i krągłe, dopiero w kwasowo-goryczkowym posmaku wytrawniejsze. Doskonale wykonane, nie cierpi na żadną z przypadłości win bezsiarkowych, zachwyca intensywnością i głębią smaku, zwłaszcza w tej cenie (kupisz w: Vinoteka13, 69 zł). ♥♥♥♥

Petra Unger Kremstal DAC Reserve Riesling Gaisberg 2018 – Skrzący się nutami dojrzałych owoców riesling, jeszcze bardzo młody – smakuje bardziej drożdżami niż mineralnością od gleby. Przyzwoicie świeży w kontekście ostatnich, gorących w Dolnej Austrii roczników, choć ciała ma sporo. Ładna świeża końcówka z akcentem skalnym. Spora klasa i potencjał (kupisz w: Winoikieliszki.pl,  95 zł). ♥♥♥♥

Kreuzberg Ahr Unplugged Spätburgunder 2018 – Kolejny świetny pinot noir od tego producenta. Drobniutkie, krystaliczne ziarno i świetna precyzja owocu – słodycz zrównoważona umami i zdrową taniną. Bardzo wyrafinowana interpretacja burgundzkiej odmiany (kupisz w: Cellario, 91 zł). ♥♥♥♥

Península Viticultores Sierra de Gredos Cadalso 2017 – Charakterystyczna dla górskich siedlisk garnacha o głębokich nutach ciemnych owoców (jeżyna) i niuansie prawdziwków, niespotykanym w nizinnych wersjach tej odmiany, jak côtes du rhône. W smaku bardzo świeże, bez śladu beczki, skoncentrowane, z niesłychanie gładką taniną. Pokazuje kolosalny potencjał apelacji Gredos, która jest dziś na ustach wszystkich. W tej cenie mistrzowska interpretacja szczepu, o którym – jak sądziliśmy – wiemy już wszystko, a tu ujawnił swoją mało znaną, leśno-górską, naturszczykową twarz. Piękne. I ta cena! (kupisz w: El Catador,  45 zł). ♥♥♥♥

Enrique Mendoza Alicante Moscatel de la Marina 2017 – Szlachetna mistela o niespotykanej w tej kategorii win głębi smaku i integracji. Mistrzowska ręka winiarza nadała tyle ostrości aromatom, ile to możliwe w walenckim słodkim moscatelu. Żadnej chamowatości, lanolinowo-chemicznych posmaków, odklejającego się alkoholu (w ogóle się nie wyczuwa 15 proc.) czy cukru. Nie jest to – bo nie może być – wino ostre, ale jakość owocu jest wspaniała (kupisz w: Star Wines,  56 zł). ♥♥♥♥