Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Winoblisko – wielkie ambicje

Komentarze

Marek Bieńczyk się dochrapał – przy Dworcu Wileńskim, czyli rzut beretem od Grochowa, matecznika Bieńczykowszczyzny, powstał kantorek jak z niemożliwych marzeń Ruchu Poparcia Burgundów. Na półce stanęły flaszki od Méo-Camuzet, Henri Gouges, Clos de Tart, Clos des Lambrays i Comte de Vogüé. Na półce najwyższej (znawcom nie trzeba tłumaczyć): na jednym z win znalazła się metka z ceną… 918 zł.

igWino za 918 zł między ulicą Stalową a Ząbkowską! Nawet Tyrmand by tego nie wymyślił, podobnie jak dwóch krótko ostrzyżonych młodzieńców w „ubraniach treningowych”, którzy na wieczór otwarcia winoteki Winoblisko wparowali z tekstem „a tutaj o co się rozchodzi?”. Potem zabrzmiał jazz na żywo, a towarzystwo przybyłe taksówkami z drugiego brzegu Wisły omawiało różnice między Chambolle i Gevrey.

Pomysłodawcą winoteki jest Maciej Sondij z Winnicy Dom Bliskowice, jednego z absolutnie najlepszych producentów wina w Polsce, o którym pisaliśmy już kilkakrotnie. Winoblisko ma służyć za centrum logistyczne tej już dobrze dystrybuowanej po warszawskich lokalach winnicy, co nieco zmienia sytuację. A obok polskich etykiet na półkach znajdą się wina naturalne z Katalonii i Roussillon oraz rzeczony garnitur luksusowych burgundów.

Maciej Sondij i jego tatuaż.
Maciej Sondij na tle wytatuowanej ściany w Winoblisko.

Czy to się uda? Widok Clos de Tart na winiarskiej pustyni jest zaiste księżycowy i trudno powiedzieć, czy za naszego życia zmieni to „gentryfikacja” dzielnicy czy pociągnięcie drugiej linii metra. (Przypominam, że na Wileńskim splajtował nawet sklep z winem Nicolas, który oferował flaszki po 15 zł). Jednak ciągła dostępność doskonałych win Domu Bliskowice może być potężnym magnesem, a w katalogu Winoblisko znalazło się wiele naprawdę najwyższej klasy burgundów, którymi powinni pilnie zainteresować się nasi kolekcjonerzy i sommelierzy z czołowych restauracji. (Recenzję kilkunastu etykiet opublikujemy w osobnym wpisie).

A mnie Maciej Sondij nalał dwa bardzo udane wina pokazujące, że wcale nie trzeba wydać tu 900 zł, żeby dobrze się napić.

uewf
Poważna propozycja za 68 zł.

Henri Naudin-Ferrand Hautes Côtes de Nuits Blanc 2010 to poważne beczkowe chardonnay z ostrym jak brzytwa kwasem i mineralno-maślaną głębią; za 68 zł to jedna z lepszych w Polsce propozycji czegoś poważniejszego niż zwykłe Bourgogne Blanc, a tańszego niż Meursault. Zaś miłośnicy win alternatywnych niech sięgną po Domaine de Majas Blanc Grappes Entières 2011, lekko macerowane wino białe o słono-aspirynowym, miodowym, morelowym posmaku, w dobrej cenie 58 zł.

efh
Słono i naturalnie.


Degustowałem na zaproszenie Winoblisko.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Andrzej Lepka

    Dobrze, że będą w Poznaniu 18.10 :)

  • maciek138

    Panie i Panowie. Niech mi ktoś pomoże. Światem wina od pewnego czasu się interesuję, tylko że Burgundia wydaje się być jednym, wielkim labiryntem. Powiedzcie, od jakich apelacji zacząć poznawanie tego regionu, no i co potem…?

    • Pawel Kitowski

      maciek138

      Panie Maćku,
      niech Pan nas proszę odwiedzi w sklepie na Środkowej 2/4 lub skontaktuje się ze mną mailowo jeśli nie mieszka Pan w Warszawie. Mój adres to pawel@winoblisko.pl
      Myślę ze będę w stanie Panu pomóc.
      Serdecznie Pozdrawiam,
      Paweł Kitowski