Block 13 Viognier Marsanne Roussanne 2009
d’Arenberg McLaren Vale Block 13 Viognier Marsanne Roussanne 2009
Tesco kontynuuje dobrą passę. W tym sensie, że drugie i ostatnie wino wyglądające na pijalne wśród dwustu niepijalnych okazało się bardzo ciekawe. Chociaż kto by się spodziewał – 5-letni Viognier z Australii zamykany zakrętką?
Kto wie, co w australijskiej trawie piszczy, pewnie by spojrzał na tę flaszkę z większym entuzjazmem. Bowiem d’Arenberg to w Australii bardzo znane nazwisko, a z podobnej mieszanki szczepów produkuje bardzo popularne wino The Hermit Crab. Krótko mówiąc mamy do czynienia ze zdeklasowanym Krabem w znośnej cenie – 39,99 zł.
Wino jest bardzo bogate, łączy aromaty typowe dla Viognier i Marsanne – miód, wosk, dojrzałe letnie owocowe – z beczkowymi. Tej beczki jest dużo, ale jakoś nie przeszkadza: wszystko w tym winie jest dobrze pomyślane i skrojone. Styl wina białego, który stosunkowo rzadko w Polsce doceniamy – albo pławimy się w leciutkich winach białych typu Verdejo i Sauvignon, albo standardowo sięgamy po burgundy. Tymczasem po prawej stronie winiarskiej sceny politycznej jest dużo miejsca dla małych, ale pożytecznych partyjek. Mnie Block 13 przydał się bardzo do pieczonego kurczaka przy minus 10 stopniach, gdy ostatnią rzeczą, jaką miałem ochotę pić, było kwaśne Sauvignon.
Źródło wina: zakup własny autora.