Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Święta ze spätburgunderem

Komentarze

Niemieckie pinoty chętnie piję przez cały rok, ale w te święta wygospodaruję dla nich kawałek stołu z wyjątkową przyjemnością. Zachęcam do tego samego wszystkich, którym przejadł się nieco wigilijny duopol rieslinga i furminta i mają ochotę na coś nowego, a przy tym także pochodzącego z naszej części Europy. Sekret sukcesu spätburgundera (moda na te wina rozkręca się na dobre) polega w dużym stopniu na tym, że zapracowali na niego winiarze zaprawieniu w boju z rieslingiem. Wielu z nich podeszło do francuskiego szczepu z tą samą precyzją i chęcią ekspresji siedliska, zachowując przy tym skłonność do przystępnego stylu. Rozmawiałem ostatnio z pewnym Niemcem, który naigrawał się z francuskiej kuchni. Zarzucał jej arystokratyczność i alienację i pół żartem przeciwstawiał kuchni niemieckiej. Tę antynomię można by zastosować do pinota, który po obydwu stronach Renu daje nieco inne rezultaty. Niemieccy winiarze przeszli długą drogę od cukru i beczki hołubionych w ostatnich dekadach XX wieku do współczesnych, terroirystycznych i mineralnych spätburgunderów, ale wcale nie rzucili się gremialnie na to, co czasem nazywa się stylem burgundzkim, mając na myśli ascetyczność.

Pinot nad Jeziorem Bodeńskim. © Aufricht

Dobrym przykładem są dwa niemieckie pinoty, które wpadły mi ostatnio w ręce. Reprezentują dwa skrajne bieguny klimatyczne i stylistyczne spätburgundera – Ahr i Badenię – ale ani ten pierwszy nie jest taki ascetyczny, jak mogłaby wskazywać renoma regionu, ani ten drugi – krągły jak podpowiadałoby pochodzenie z południowego skraju Niemiec. Obydwa łączą w sobie elegancję z przyjemną fakturą i mogłyby śmiało zadowolić na wigilijnym stole nie tylko poszukiwaczy finezji.

Jean Stodden Ahr Spätburgunder JS 2017 – Jeden z mistrzów spätburgundera w Polsce – już sam ten fakt jest świetną wiadomością. Jeszcze lepszą jest jakość tego wina, które pochodzi z bardzo dobrych, choć niesklasyfikowanych parceli producenta. W aromacie dostajemy pinotowy czar w pełnej krasie: wiśnie, truskawki, do tego odrobinę kakao, nut dymnych i pokruszoną skałę. Wino jest lekkie, ale przestrzenne, zniuansowane z mocnym, mineralnym rdzeniem, kremową fakturą, wyraźną taniną i nienagnanym, precyzyjnym krojem (149 zł, importer: Poniente). ♥♥♥♥

Aufricht Baden Spätburgunder 2016 1 Lilie – Kolejna nowośc na polskim rynku. W oczy rzuca się już sama etykieta, przypominająca bardzo te od Winnic Kojder. Aromat spod znaku truskawki, lukrecji i umami jest czysty i wyrazisty. To pinot zrobiony z wielkim wyczuciem, wyraźnie wytrawny, ze świetną jakością owocu i mięsistym finiszem, po prostu pyszny. Styl jest mineralny, nieprzesadzony i zadziwiająco lekki jak na pinota znad Jeziora Bodeńskiego, choć czujemy tu już powiew ciepłego powietrza znad Szwajcarii (110 zł, Importer: FFI/Młyńska 12). ♥♥♥♥

Wino od Aufrichta do kupienia w Poznaniu w sklepie Wino na Butelki (Młyńska 12), spätburgunder Stoddena do dostania w poznańskim sklepie Smak & Łyk. Na styczeń Poniente planuje uruchomienie własnego sklepu.

Źródło win: przekazane do degustacji przez importerów.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • (Blogger)

    Sławku, piszesz, że Aufricht to zadziwiająco lekki styl jak na wino znad Jeziora Bodeńskiego. Nasze wrażenia z kilkudniowego pobytu w tym rejonie są wręcz odmienne. Generalnie królują tu odmiany aromatyczne, względnie hybrydy, bo klimat jest dość chłodny i deszczowy. A tutejsze wina to właśnie pozycje lekkie i zwiewne, zupełnie odmienne od pozostałych win z Badenii. Butelki od Weingut Aufricht na tle kilku innych producentów i tak wydały się nam najbardziej pełne.

    • (Winicjatywa)

      Robert Dąbrowski

      Mam na myśli fakt, że jest to południowy kraniec najcieplejszego regionu Niemiec, który wielu ludziom kojarzy się niemieckim biegunem ciepła. Ale rzeczywiście klimat jest tam dość łagodny.

    • Robert Dąbrowski

      Aufricht Spätburgunder 1 Lilie to wino kameleon. Jest tak wielowątkowe, że fan chłodnego klimatu znajdzie tam sporą kwasowość, umiarkowany alkohol, ziołowość, mineralność, a miłośnik ciepełka dojrzały owoc i subtelną słodycz beczki. Są też tacy eksperci, którzy oceniają je jako typowego Spätburgundera (T. Prange-Barczyński). Cieszę się, że udało mi się je sprowadzić do PL.