Palmela Reserva 2021
Biedronka powoli, ale systematycznie rozbudowuje portfolio win marki własnej – Exclusive Selection. Nie są to, jak dawniej, wyłącznie flaszki pochodzące z portugalskiego matecznika sieci. Ostatnio pojawiło się na przykład primitivo wyprodukowane – jak głosi kontretykieta – dla polskiego oddziału Pingo Doce. Charakterystyczne białe etykiety z fauną lub florą mają już też wina z Chile i Argentyny. Tradycyjnie jednak, najwięcej jest tych portugalskich. Dziś pochylam się nad dwoma nowościami znad Tagu.
Fálua Pingo Doce Exclusive Selection Tejo Reserva 2022
Wina tego producenta zazwyczaj trzymają w Biedronce solidny poziom. Tu dostajemy mieszankę fernão pires i arinto odstającą poziomem od innych prościaków z tej winiarni – niestety w dół. Użyte odmiany gwarantują odrobinę ciała, ale to jedyna zaleta. Aromat jest wątły, złożony z nut melona, ananasa i migdałów. Wino jest do bólu proste, w dodatku zakończone mało szlachetną goryczką. Nie zasługuje nawet na 19,99 zł (lub 17,99 zł przy zakupie dwóch butelek). ♥♥
Casa Ermelinda Freitas Pingo Doce Exclusive Selection Palmela Reserva 2021
Kolejny dobrze znany producent i kolejny szczep, który nie jest nowością dla bywalców Biedronki – castelão. Jak na wino z jednego z najcieplejszych regionów Europy przystało, pachnie konfiturą z jeżyn i malin, pieprzem i mentolem w charakterystycznym dla odmiany rustykalnym sosie. Do tego dochodzi słodki, dojrzały owoc, gładkość dwuletnich powideł, przyzwoita materia i ziołowy akcent. Nienajgorsza alternatywa dla marketowych primitivo (16,99 zł). ♥♥♡
Źródło win: zakup własny autora.