Z ziemi polskiej do mineralności
Piotr Pietras MS w ramach swojego importu Terroiryści nie ustaje w poszukiwaniu doskonałych szampanów – skompletował ich bodaj najambitniejszy w Polsce zestaw, obok Winoblisko i Lalou. Podstawowe Solessence domu J.-M. Sélèque gości w moim kieliszku często, bo trudno w tej przystępnej cenie (269 zł) o bąbelki bardziej wyraziste, solidne i zarazem lepiej wyrażające dzisiejszą modę wśród „rolników”, czyli małych wytwórców z kategorii récoltant-manipulant (RM): mocna wytrawność, mineralność, struktura, koncentracja, charakter siedliska przeważający nad szczepowym.
Teraz jednak z okazji wizyty producenta w Warszawie odkryliśmy kilka innych powodów, dla których warto to szampany pić i śledzić. Jednym są polskie korzenie – dzisiejsze Sélèque jest w istocie sfrancuzieniem nazwiska Henryka Strzeleckiego, wielkopolskiego emigranta, który założył po II Wojnie gospodarstwo i rozpoczął winiarskie tradycje rodu.
Kolejne to już powody płynne, bowiem wyższe cuvées Sélèque’a są fascynujące i doskonałe. W serii Soliste trzy głównie odmiany szampańskie pokazane są w wersji bardzo wyrazistej, by nie powiedzieć naturalistycznej (w sensie artystycznym), surowo mineralnej. Partition zaś to kompozycja szczepów wyrażająca przede wszystkim styl rocznika.
J.-M. Sélèque Champagne Extra Brut Solessence
Delikatnie perfumowany wanilią i szarlotką szampan, wyraźnie wytrawny, przyjemnie drożdżowy, soczysty, ale z podkreśloną strukturą i pazurem. Smakuje szampańską nowoczesnością – zamiast dosage i sterylnych owocowych smaków mamy tu słoność wapiennego terroir. W swojej cenie więcej niż bardzo dobre (269 zł). ♥♥♥♥
J.-M. Sélèque Champagne Extra Brut Solessence Rosé
W porównaniu do białego Solessence wino ma wyraźną gorzkawą nutę płatków różanych. Mniej tu naturalnej harmonii, więcej muskularnego, nieco surowego pestkowego owocu (299 zł). ♥♥♥♡
J.-M. Sélèque Champagne Extra Brut Quintette
Papierówka i granny smith w nieśmiałym bukiecie. Na podniebieniu bardziej kremowe, mniej słone i nie tak surowe jak Solessence. Interesująca interpretacja chardonnay – mniej tu żywej soczystości czy nut waniliowych typowych dla mainstreamowych blanc de blancs, więcej jabłkowej pestki, goryczki terroir, subtelnego aportu drewna. W swojej cenie doskonały szampan (299 zł). ♥♥♥♥
J.-M. Sélèque Champagne Premier Cru Extra Brut Soliste Chardonnay 2017
Chardonnay wpadające w nuty rosołowe, ale w smaku nieco słodsze, bardziej jabłkowe niż bratni Quintette. Z czasem w kieliszku ujawnia więcej arystokratycznej głębi z nutami majeranku, soli, dębu. Szampan intelektualny (539 zł). ♥♥♥♥+
J.-M. Sélèque Champagne Premier Cru Extra Brut Soliste Pinot Noir 2017
Wytrawny, słony pinot noir o wyraźnie drożdżowym charakterze. Dużo bardziej otwarty, łatwiejszy w odbiorze niż tutejsze chardonnay, ze specyficzną wszak mineralną szorstkością. Świetny długi posmak. (Na razie niedostępny w Polsce). ♥♥♥♥
J.-M. Sélèque Champagne Premier Cru Extra Brut Soliste Meunier 2016
Ten pinot meunier ma mnóstwo nut tostowych, ziołowych – więcej od bratnich Soliste Chardonnay i Pinot Noir; mocniej naznaczony jest też przez beczkę i drożdżowe bogactwo na podniebieniu. W końcówce pokazuje marcepan i inne nuty cukiernicze. Najwięcej hedonizmu z szampanów Sélèque, bez poświęcania mineralnego, terroirystycznego stylu (539 zł). ♥♥♥♥♡
J.-M. Sélèque Champagne Extra Brut Partition 2ème Lecture 2011
Mocna ewolucja w stronę nut ziołowych, zielonych, z przytłumionym owocem i delikatną strukturą. Dajcie mu czas w kieliszku, by odsłoniło ładne nuty orzechowe, migdałowe, niemal wytrawnej tahini. Nie wyrasta zupełnie ponad trudny rocznik 2011, ale jest z pewnością bardzo dobrym, złożonym, zajmującym szampanem (595 zł). ♥♥♥♥+
Źródło win: próbowane na degustacji branżowej.