Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Buil & Giné Montsant 17 XI 2014

Komentarze

Buil & Giné Montsant 17 XI 2014 butelka

Buil & Giné Montsant 17 XI 2014

Święta to dla mnie aromat i smak pieczonej jagnięciny. Jakie wino do niej podać? Możliwości jest wiele – Bordeaux, Syrah, Rioja – ale ja najbardziej lubię wina na bazie Grenache.

Jedną z gwiazd niedawnego Kiermaszu Winicjatywy był Priorat Giné Giné 2013. To jedna z tańszych flaszkę z tej gwiazdorskiej apelacji, jakie można kupić w Polsce (79 zł). A w smaku ma to wszystko, czego oczekujemy po Prioracie – śliwkowe powidła, jeżyny, jagody i trochę asfaltu. Prawdziwy gorącokrwisty Grenache. ♥♥♥♡

Buil-_26-Gine-Gine-Gine-2007-Label

Ale okazało się, że może być w zasadzie tak samo dobrze, a taniej. Nie z Prioratu, lecz apelacji, która Priorat okala pierścieniem, leży w tym samym klimacie, częściowo na tych samych glebach i w zasadzie produkuje podobne w stylu, bogate, zmysłowe, wspaniałe wina. Montsant to już gwiazda, lecz jest bardzo wysoko na mojej liście „najlepszych win do picia w 2016 roku”. I to się potwierdza w tej butelce – wino ma dużo charakteru, mocny soczysty owoc, trochę pieprzności, trochę przypraw. odrobina beczki. Z drugiej strony jest to wino przystępne, pijalne, nie tak ciężkie i zawiesiste, jak wiele Prioratów czy mocniejsze Montsanty takie jak Baboix tego samego producenta. Cena uczciwa – 69 zł. ♥♥♥♡

giné-giné-rosat

Jeśli przez całe Święta będziecie jeszcze rybę, polecam Priorat Giné Rosat 2014. Różowy Priorat to rzadkość, przecież tutejsze grona są tak cenne, że szkoda je „marnować” na ten kolor. Tak przynajmniej myśli większość winiarzy. A jednak warto spróbować, bo efekt bardzo ciekawy – mocarny róż z wysokim alkoholem i smakiem likierowych wiśni. Za 69 zł gratka. ♥♥♥

Importerem jest Pod Pretextem, wina do kupienia w ich sklepie stacjonarnym na warszawskim Bemowie oraz w Art of Wine w Łomiankach.

Źródło win: udostępnione do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Tomasz Wagner

    w Krakowie do kupienia w Magazynie Wina i w Wine Concept w Swoszowicach. Pozdrowienia.

  • Peyotl

    Jakim sposobem potrawą świąteczną stała się jagnięcina? Karp i barszcz z uszami już passe ?

    • Alek

      Peyotl

      To już nie można jeść jagnięciny w święta? Nikt raczej nie je karpia przez dwa świąteczne dni i nie popija go permanentnie barszczem. Ponadto dla wielu wigilia jest jedynie wstępem do świętowania.

      • Peyotl

        Alek

        No jasne. To kwestia nazewnictwa. Dla mnie akurat okreslenie „potrawy świąteczne” oznacza „wigilijne” – potem można wciagać nawet mule po tajsku… :-) Najlepsze życzenia dla wszystkich obecnych.

      • Piotras

        Alek

        A czemu się nie znajdą.. znajdą się !! Ja jem karpia tylko właśnie w święta w ilościach hurtowych z obowiązkowym sosem grzybowym i Chablis (ewentualnie innym Chardonnay) .. tak już mam od lat we krwi i tego nie zmienię i nie chcę zmieniać :) Ostatnią porcję skonsumowałem wczoraj .. niestety już bez Chablis ;)

    • Wojciech Bońkowski

      Peyotl

      Chodziło o tzw. pierwszy i drugi dzień Świąt, oczywiście. Chociaż oceniony tu różowy Priorat pasuje też do karpia.