Nowa winiarnia Mielżyńskiego w Warszawie
Robert Mielżyński otworzył drugą w Warszawie, a trzecią w Polsce winiarnię – tym razem na ul. Czerskiej 12 na warszawskim Czerniakowie. Lokal utrzymany jest w podobnym stylu co poprzednie – łączy skład win z barem i winnym bistro na ok. 100 nakryć.
Dla Mielżyńskiego to zwieńczenie wieloletnich starań o znalezienie odpowiedniej lokalizacji. Wybór padł na Czerniaków – nowa winiarnia bezpośrednio sąsiaduje z budynkiem Agora S.A., zaś na wyższych kondygnacjach biurowca X2 ulokowały się znane firmy, m.in. PZU.
Wokół zarówno stara, jak i nowa zabudowa mieszkaniowa. Lecz przede wszystkim Czerniakowska znajduje się na szlaku, którym codziennie z centrum do Wilanowa, Konstancina, Ursynowa, a nawet do Wawra przejeżdżają dziesiątki tysięcy warszawiaków. Dla nich pierwsza lokalizacja na ul. Burakowskiej na Powązkach jest często zbyt odległa. „Szacuję, że w ostatnich latach z powodu coraz większego ruchu samochodowego w mieście straciliśmy przez to ok. 20% potencjalnych klientów. Nowe miejsce ma szansę ich przyciągnąć” – mówi Robert Mielżyński.
Na miejscu znajdą oni wina lubiane i znane z Burakowskiej, ale także kilkadziesiąt nowych etykiet, m.in. musującą Franciacortę Il Mosnel (dawniej importowaną przez Enotekę Polską) czy Domaine des Prés Lasses z Langwedocji. Do tego kuchnia autorstwa Marcina Szczepańskiego, bardziej „północna” w charakterze od tej serwowanej na Burakowskiej – m.in. inspirowany Nową Anglią clam chowder czy sandacz w sosie kaparowym; w zamyśle dania te mają lepiej pasować do podawanych tu win. Odbywać się będą tematyczne degustacje i festiwale. Miejsce otwarte jest siedem dni w tygodniu (godziny otwarcia tutaj).
Degustowałem na zaproszenie Roberta Mielżyńskiego.