Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę
Zaloguj Zarejestruj się

Ferment nr 25: Wino i podróże · Włochy, Chorwacja, Grecja, Portugalia, Austria · Najlepsze wina w kartonie · Panel: polskie rosé i Muscadet

PRENUMERATA

Vinho Verde Anjos de Portugal

Komentarze
Anjos de Portugal Vinho Verde
Nie aż tak dobre jak w Żabce, ale za 12,99 zł – może być.

[Quinta da Lixa] Vinho Verde Anjos de Portugal

Jeszcze nie domyliśmy kieliszków po tanim i smacznym Vinho Verde w Żabce, a tu już w Biedronce mamy kolejne wino z serii „Sommelier poleca”. Poleca wyjątkowo sezonowo, bo właśnie portugalskie Vinho Verde, czyli wino idealne na upały i to popijania na balkonie / tarasie / w kawiarni, nawet z dodatkiem kostek lodu.

Anjos de Portugal ma ładniejszą etykietę, ale gorszy smak niż jego konkurent z Żabki. Jest winem bardziej topornym, o mniej intensywnym owocu, mocniej gazowanym (co oprócz odświeżenia w Vinho Verde często służy do przykrycia pustki). Jest też bardziej wodniste. Ale jest też o dwa złote tańsze (12,99 zł) i w swojej cenie jest winem przyzwoitym – smak jest czysty, nuty przemysłowe nie atakują, a brak komplikacji można wybaczyć, bo przecież pijąc taniutkie wino na balkonie z kostkami lodu nie będziemy raczej analizować oceny punktowej tego wina wobec innych w tej samej kategorii.

Krótko mówiąc – można kupić i się napić, byle mocno zmrozić. Robocza ocena – ♥♥ wobec ♥♥♡ dla Omisso z Żabki.

Źródło wina: degustowane na spotkaniu towarzyskim.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Usta

    6 czerwca 2014 o 09:11

    Co to za moda z tymi przezroczystymi butelkami i przezroczystymi etykietami? Jeszcze ileś lat temu wstecz większość vinho verde w Portugalii była w eleganckich brązowych butelkach typu reńskiego, co dodawało powagi tym winom.
    W Biedronce chyba tylko Loureiro było w takiej butelce, reszta to jakies udziwnienia i trzeba przyznać, że chyba Loureiro było najlepsze z vv z Biedy…

    • Wojciech Bońkowski

      6 czerwca 2014 o 09:31 Usta

      Bo ja wiem? Ta akurat etykieta jest ładna i z pewnością przyciąga wzrok. To zresztą naturalne, że wina marketowe walczą o konsumenta również wizualnie.

      • Usta

        6 czerwca 2014 o 10:04 Wojciech Bońkowski

        Fakt, akurat ta jest ładna buteleczka, ale chyba zmieniona niedawno przez marketingowców, bo w necie mozna znaleźć inną.

        • Marcin Czerwiński

          6 czerwca 2014 o 11:32 Usta

          Białe wina jakże pięknie prezentują się w transparentnych butelkach; śpieszmy je kochać, tak szybko ciemnieją. ;)

    • Krzysiek Simsak

      6 czerwca 2014 o 09:49 Usta

      Rozumiałbym oburzenie, gdyby wszystkie Verde, łącznie z poważnymi Alvarinho, miały takie niezobowiązujące etykiety, ale do leciutkiej i taniej wersji z Biedronki pasuje jak ulał.

  • Witol

    6 czerwca 2014 o 12:18

    Jak mocno zmrozić? Kiedy kończy się chłodzenie a zaczyna mrożenie?

    • Wojciech Bońkowski

      6 czerwca 2014 o 12:21 Witol

      Zmrozić potocznie, czyli mocno schłodzić. Moim zdaniem do 4–5 stopni.

      • Radek Rutkowski

        6 czerwca 2014 o 12:43 Wojciech Bońkowski

        W takiej temperaturze to już się białą wódkę spożywa, jednak wolę wina, które przechodzą bez bólu przez gardło przy tych 9-10 stopniach :).

        • Wojciech Bońkowski

          6 czerwca 2014 o 13:02 Radek Rutkowski

          Jak się wino schłodzi do 5 stopni, to ono po nalaniu do kieliszka ma już 6–7 a po 5 minutach w nim dobija do 9 ;-)

          • Jerzy

            6 czerwca 2014 o 14:33 Wojciech Bońkowski

            Z Lidla coś poleca Pan Wojtek z nowych butelek? Są jakieś hity?

          • Radek Rutkowski

            6 czerwca 2014 o 15:13 Jerzy

            Pomerola za 14,99 można dostać – jeszcze nie piłem, ale raczej HIT :).

          • Wojciech Bońkowski

            6 czerwca 2014 o 15:27 Jerzy

            Wkrótce damy znać. Ale ponad połowa win z nowej gazetki już jest znana.

          • Witol

            6 czerwca 2014 o 17:38 Wojciech Bońkowski

            9 to brzmi rozsądnie, ale przy 4 to chyba można już pić nawet Testimony i Fado.

          • Kasia Pawłowska

            7 czerwca 2014 o 10:46 Witol

            Właśnie ostatnio zrobiłam ten błąd, że piłam Fado prosto z piwniczki (13 C). Z drugą schłodzoną połową było znacznie lepiej.

  • Jerzy

    6 czerwca 2014 o 15:44

    Piłem Vinho Verde z Żabki i już ono wydało mi się za słodkie i za bardzo gazowane. Jeśli to z Biedronki jest jeszcze słodsze, jeszcze bardziej gazowane – to może być już przesada. Ale może zaryzykuję. Jakoś wracam myśla do mojej podróży do Portugalii i tam piłem po raz pierwszy vino verde z tym eleganckim, delikatnym, naturalnym gazem i pełna owocowością w nosie. Ach.

    • Wojciech Bońkowski

      6 czerwca 2014 o 17:26 Jerzy

      W Portugalii wszystko smakuje wytrawniej, po pierwsze dlatego że jesteśmy na wakacjach, a po drugie dlatego, że Vinho Verde z cukrem to jest produkt eksportowy, Portugalczycy lubią bardzo wytrawne i sa przyzwyczajeni do tego kwasu.

  • Radek Rutkowski

    9 czerwca 2014 o 00:06

    Jest OK. Wczoraj 2 butelki poszły ciepłym wieczorem zupełnie bezboleśnie :).

  • Giotto

    17 sierpnia 2014 o 16:07

    Tutaj Anjos ma dwa serduszka, a u Kondrata to samo wino miało ocenę 8,79/10 i cenę 29 zł (pod nazwą Monsenhor).
    Nie od lat znana jest zasada, że jak się za coś więcej zapłaci to sie to bardziej ceni.

    Teraz w Bieronce to samo wino tylko pod nazwą Sol Real i ceną 12,99 zł.

    Anjos, Sol Real i Monsenhor to to samo wino produkowane przez Quinta da Lixa.

    • Wojciech Bońkowski

      17 sierpnia 2014 o 16:16 Giotto

      Ale kto ocenił Monsenhor na 8,79/10? Bo na pewno nie Winicjatywa.

      • Giotto

        17 sierpnia 2014 o 16:20 Wojciech Bońkowski

        To prawda. Zwracam honor. W ogóle to te oceny i komentarze wygladają na pisane przez pracowników firmy… Mnie akurat to wino nie podchodzi, ale za 12,99 zł jest OK, też bym dał dwa kiery… :-)

        • Ilich Ramírez Sánchez

          18 czerwca 2015 o 14:30 Giotto

          To kosztuje w innej butelce 30 pln czy nie?

  • Ilich Ramírez Sánchez

    20 czerwca 2015 o 12:36

    Niestety przygode z vinho verde zacząłem od muralhasa z zabki i każde tańsze po prostu smakuje tanio i nedznie.

  • Lech Wojtachnia

    20 czerwca 2015 o 23:20

    Artykuł sprzed roku ale wsadzę swoje 3 grosze:
    Właśnie popijam to winko i na czerwcowy ciepły wieczór jest super. Tu widzę komentarze cokolwiek narcystyczne ( ą i ę) a to Polska jest i takie wina nam dajcie. Co z tego, że proste ale takie mają być.
    Fajny wieczór ….

Nadchodzące wydarzenia

Gorące dyskusje

Tematy

Blogosfera

Tanio i nieźle – dwie butelki z bliskiej zagranicy
Adegas Galegas D. Pedro de Soutomaior Albariño 2021
Z kieliszkiem przez świat – Grecja + Kreta – premiera e-booka!
Quinta das Carvalhas – wyjątkowa winnica i widoki nie z tej ziemi
Cabernet, ten drugi
Zobacz wszystkie wpisy