Joseph Di Blasi
Drogi, która przywiodła mnie ku winom nieinterwencyjnym, znanym także jako naturalne, nie sposób nazwać przypadkową – wiele znaków podczas mojej podróży wskazywało, że pewnego dnia mogę znaleźć się właśnie w tym miejscu.
Przez cały czas towarzyszyła mi moja włoska rodzina, pełna pasji, przywiązana do świeżego, ekologicznego jedzenia. Wykształcenie i praca w finansach pozwoliły mi poszerzyć horyzonty winiarskie i gastronomiczne. Gdy zaś to, co podręcznikowe i konwencjonalne przestało mi wystarczać, spakowałem manatki i przeniosłem się na drugi koniec świata, do Norwegii, gdzie siedem lat temu zacząłem pracować z winem.
W toku klasycznej winiarskiej edukacji miałem okazję wyostrzyć zmysły, przez ponad cztery lata prowadziłem popularny wine bar oferujący ponad 400 etykiet. Piłem, próbowałem, degustowałem – aż w końcu moje kubki smakowe dały mi do zrozumienia, że tym, co kręci je najbardziej, są wina naturalne. Zrezygnowałem więc z wine baru i skupiłem się na współpracy z małymi producentami, by w konsekwencji rozpocząć wielką przygodę z największym w Norwegii projektem poświęconym winom naturalnym i cieszyć się każdą poświęconą mu minutą. Dziś mam już za sobą cztery lata doświadczeń w tej dziedzinie – doświadczeń, którymi z przyjemnością się z Wami podzielę!
Chcesz poznać mnie lepiej? Zapraszam do przeczytania obszerniejszego biogramu oraz na moją stronę internetową.
No właśnie, jaki komunikat, jaki newsletter :D?