Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Antoine Barrier Morgon 2013

Komentarze

Antoine Barrier Morgon 2013

Pellerin Domaines & Châteaux Antoine Barrier Morgon 2013

Mamy lato, na ten tydzień synoptycy zapowiadają najwyższe temperatury w historii Polski. Każdy winoman wie, że nie jest to chwila na picie win czerwonych. Chyba że… z lodówki! Tak właśnie należy potraktować czerwone wina z regionu Beaujolais. Zapewniam Was, że będą lepiej smakować! Podkreślicie w ten sposób ich naturalną świeżość i chrupki, czereśniowy owoc, a największe niebezpieczeństwo zimnej czerwieni – twarde, gorzkie garbniki – Beaujolais akurat nie dotyczy, bo to wina taniny prawie pozbawione.

Pytanie, skąd dobre Beaujolais wziąć. Spory wybór mamy we francuskich supermarketach (Leclerc, Carrefour, Auchan), ale jakość jest bardzo w kratkę. Odradzam kupowanie tych najtańszych, oznaczonych po prostu AOC Beaujolais. Szansę na niezłe wino mamy przy Beaujolais-Villages, ale najlepiej sięgnąć po jedno z dziesięciu tzw. crus Beaujolais, czyli win oznaczonych nazwą gminy (najczęściej na froncie i tak mają napisane „grand vin du Beaujolais”). Są to na przykład Brouilly, Fleurie, Juliénas, Moulin-à-Vent oraz moje ulubione – Morgon. I taki właśnie tani Morgon rozlewany przez hurtownika mi się trafił. Wbrew obawom jest to udane, dobrze zrobione wino, o ładnym, raczej owocowym niż kwiatowym bukiecie i mocnej wiśni w smaku. Tanin nawet trochę jest, więc będzie smakowało najlepiej pół godziny po wyjęciu z lodówki. Teraz już bez obaw możemy podejść do trudnej kombinacji: upał z nieba, ale na talerzy potrawa nieodpowiednia do wina białego, na przykład grillowany befsztyk.

Wino do nabycia w supermarketach sieci Leclerc (i to nie tylko na warszawskim Ursynowie) za dobre 29,99 zł.

Źródło wina: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Krystian Andrzejewski

    „Czerwonego wina się nie chłodzi” – wyjaśniła mi niedawno kelnerka, kiedy powiedziałem, że wino, które mi podała jest ciepłe. I kiedy poprosiłem o lód,nie patrząc mi w twarz dodała, że podaje się je w temperaturze „pokojowej” (a ta ostatnio jest jaka jest).

    • Paweł Parma

      Krystian Andrzejewski

      Zapraszam do dyskusji pod artykułem z 3 sierpnia „Gdzie na wino – lotnisko Modlin”, podobny wątek okraszony wieloma anegdotami :)

    • Radek Rutkowski

      Krystian Andrzejewski

      Mediolan, Navigli, końcówka czerwca, na dworze ze 35C, wino czerwone w temperaturze takowej. Idę do Włocha z prośbą o kubełek z lodem, patrzy mi się dobitnie w oczy i powoli mówi „Łajt łajn – kold, red łajn – łorm” :).

      • Krystian Andrzejewski

        Radek Rutkowski

        Pani nie patrzyła w oczy. Co kraj to obyczaj :)

      • Paweł Parma

        Radek Rutkowski

        „Słit łajn – bojling. Łyski – onli łif kola” :)

      • Kacper Zborowski

        Radek Rutkowski

        Mi się za to przydarzyła identyczna sytuacja w wersji „Rotwein hot, Weisswein cold!”. Pozostało szybko dopić lampkę rozmemłanego Blaufrankischa i się zmywać…

      • Robert Borowski

        Radek Rutkowski

        Korzystając niedawno z usług letniskowych w górach potrzebowałem dwóch kieliszków do wiekowego rieslinga Roberta Weila. Gospodyni przynosi kieliszki ale do wódki, pytam o inne kieliszki. Gospodyni z przepraszającym uśmiechem „Oj, innych nie mam, u mnie pijaństwa nie ma”.

    • Marcin Aleksander

      Krystian Andrzejewski

      Niemal każde wino czerwone należy chłodzić, no chyba że przynosimy prosto z piwnicy o temperaturze 12 stopni. Średnia podania czerwonego (w zależności od typu) to jakieś 16-19, to jest naprawdę zimne wino, nie żadne pokojowe, zimne! Mam wrażenie, ba, nawet wiem to na pewno, że bardzo często pijemy wina zdecydowanie za ciepłe, a szczególnie czerwone. A w jednej z warszawskich restauracji kelnerka zaproponowała mi lód do białego…bo w lodówce nie mają miejsca na wina, ale za to jest zimna cola :D. Taka sytuacja ;).

      • eurymone

        Marcin Aleksander

        Naprawdę?

  • Radek Rutkowski

    Melduję iż, zgodnie z oczekiwaniami, w poznańskim Leclerku owego wina NIE MA. Jest za to beaujolais… nouveau :). Niestety, nie sprawdziłem, który rocznik :).
    Skończyło się więc na pinonłar Greyrock z Biedry, do tego jakiś prowansalski róż i ów musiak recenzowany ze 2-3 dni temu…

    • Krystian Andrzejewski

      Radek Rutkowski

      To jest fajne winko na lato. http://elcatador.pl/pl/p/VERMELL-2012/436
      Niedawno poprosiłem o kilka czerwonych butelek na lato w Catadorze, to mi zapadło w pamięć.

  • m.r.

    Ups, kupiono nie tego Barriera, ale Julienas też daje radę.

  • JM

    W Leclercu jest Bourgogne Pinot Noir 2013 Antoine Barrier w cenie chyba 29,99 zł. Piła Redakcja?Warto?

    • Wojciech Bońkowski

      JM

      Nie piliśmy, ale raczej warto – ta seria Antoine Barrier jest po prostu solidna.

      • JM

        Wojciech Bońkowski

        Dzięki, zatem sprawdzę,
        pozdrawiam.