Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Wina na Wielkanoc

Komentarze

Jeśli jeszcze nie wybraliście win na nadchodzące Święta — podpowiadamy, w co się zaopatrzyć.

Tym razem jednak nie będziemy epatować skomplikowanymi połączeniami jednego wina do pasztetu z zająca, a innego do pasztetu z sarny. Zamiast tego autorów Winicjatywy zapytaliśmy o jedno wino, którego się napiją w niedzielę:

Nino Franco Prosecco Rustico
Do jajka.

Maciej Nowicki: Kto się nie przeraził propozycją szampana do śledzia na Wigilię? No to proponuję wino musujące także na Wielkanoc. Ja stawiam tym razem na prosecco, a konkretnie na Nino Franco Rustico, od jednego z najbardziej znanych (i uznanych!) producentów w tym regionie. Soczyste, pełne cytrusów, brzoskwiń i nut jabłkowo-gruszkowych. Nade wszystko sporo tu kremowości, co sprawia że będzie pasować do wszelkich sałatek z udziałem majonezu i przede wszystkim – do pokrytego nim jajka. Wino musujące podane w święta ma jeszcze jedną, niezaprzeczalną zaletę – można rozpocząć jego konsumpcje czekając na spóźnialskich. A zawsze ktoś się spóźnia! (59 zł, importer: Mielżyński)

Richarda Stávek Mladý Boček 2013
Nie dla wszystkich, czyli więcej dla nas.

Marcin Jagodziński: Nie ma bardziej wiosennego wina czerwonego niż Mladý Boček 2013. Napis „panenské” na etykiecie oznacza, że jest to wino „dziewicze”, pierwsze wino pochodzące z młodziutkich krzewów na nowej parceli obsadzonej tajemniczymi szczepami sevar i rubinet. Kwasowe, świeże i bardzo owocowe, sprawdzi się z wędlinami (nawet z boczkiem), ale możemy spróbować popić nim nawet żurek z białą kiełbasą.

Wino produkowane przez morawskiego „autentystę” Richarda Stávka może nie posmakować wszystkim. Istnieje pewna szansa, że współtowarzysze stołu wzgardzą Bočkiem i otworzą nowopolskim zwyczajem nero d’Avola czy inną jumillę o świątecznym zapachu galaretki waniliowej. Plus takiej sytuacji jest oczywisty: więcej Bočka dla nas. Do nabycia w sklepie internetowym Winozmoraw.pl za 42 zł – warto się pospieszyć, bo zostały ostatnie butelki.

Cave des vignerons de frontignan Terres Blanches Muscat Sec
Wiosenna egzotyka.

Joanna Cisłowska: Uniwersalnym, ale absolutnie nie nudnym wielkanocnym winem jest wytrawne Frontignan Terres Blanches Muscat Sec 2012. Początkowe nuty egzotycznych owoców; ananasa, brzoskwini i dojrzałych bananów mogą nas zmylić, lecz ten Muscat jest całkowicie wytrawny. Pojawiają się również gruszki, miód a na końcu lekka ziołowo-mentolowa nuta. Wino jest mineralne, oleiste ale przy tym dość świeże. Przez mnogość aromatów będzie dobrym towarzyszem rybnych przystawek, niebieskich serów pleśniowych, a nawet mięsnych pasztecików z ciasta francuskiego. Pasuje również do białych ryb i potraw z lekkim orientalnym akcentem. W ramach eksperymentu spróbowałabym go nawet do drożdżowej babki… Kupicie za 36 zł w Kondrat Wina Wybrane.

Białe do schabu.

Izabela Kamińska: W Wielkanoc otworzę Weingut Markus Huber Grüner Veltliner 2013. Przyjemność przez całe Święta, wino lekkie, choć bogate w moc ziołowych i cytrusowych aromatów, żywe kwasowością, która pomoże mu wgryźć się w nasze wielkanocne potrawy i przy śniadaniu i przy obiedzie. Spróbuj z pieczonym schabem dobrze natartym ziołami! (Do kupienia za 55 zł w warszawskim sklepie Alewino, a także wysyłkowo poprzez stronę importera Interwin).

Wiosna w butelce.

Marta Wrześniewska: Cave de Turckheim Alsace Riesling 2012. Nie ma to jak riesling wiosną! Ta zielonkawa, cytrusowo-trawiasta flaszka z jednej z najlepszych spółdzielni alzackich ma w sobie mnóstwo radości i wiosennego drive’u. Do wszelkich sałat, do łososia, a jeśli nie jesteście w Święta jedzeniowymi ortodoksami — to wino przyda się też do krewetek w tempurze czy wszelkiej maści potrawach kuchni orientalnej. (Kupione w Marks & Spencer za 38 zł, ale widywane także w Carrefour i Auchan pod inną etykietą w trochę niższej cenie).

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Marcin Jagodziński

    Ten riesling w Auchan/Simply jest w *sporo* niższej cenie, wydaje mi się, że 28 zł, jak nie mniej. Pytanie, czy to jest to samo wino…