Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Tokaj Wine Auction 2014 – sukces

Komentarze

Wielka aukcja tokajów w beczkach, o której informowaliśmy już tutaj, odbyła się z sukcesem zeszłej soboty. Według komunikatu prasowego Bractwa Tokajskiego:

Aukcja przyniosła 90.433€, czyli 34% więcej niż rok wcześniej. Z 24 partii wina wystawionych na sprzedaż przez 21 producentów, nabywców znalazło 18 – czyli 75% wszystkich (w roku 2013 – 60%).
Najintensywniej licytowano wino wystawione przez Istvána Szepsyego – Furmint Nyúlászó “58” 2013. Zmagania dwóch kupców ostatecznie zakończyły się na cenie 26,667€, przy wywoławczej 4000€ i szacunkowej 4800–5500€. Sprzedana beczka Furminta zawiera 136 litrów wina, czyli 182 butelki – oznacza to, że wino osiągnęło końcową cenę (wliczając VAT i prowizję) 147€ za butelkę. Jego wyłącznym właścicielem został zwycięzca licytacji – węgierski biznesmen.
Cztery inne partie wina sprzedano powyżej ceny szacowanej:
Füleky Hárslevelű Úrágya 2013 – sprzedane za 3333 € (+54% wobec wyw. 2167€) czyli 18€ / but.
Samuel Tinon Furmint Szt. Tamás 2013 – sprzedane za 4000€ (+50% wobec wyw. 2667€) – 22€ / but.
Szent Tamás Pince Selection 2013 – sprzedane za 5667€ (+21% wobec wyw. 4667€) – 31€ / but.
Béres Sárgamuskotály Diókút Late Harvest 2013 – sprzedane za 4667€ (+17% wobec wyw. 4000€ – 17€ but. (500 ml)
Wina sprzedane powyżej ceny wywoławczej:
Disznókő Hegymegi 2013 – sprzedane za 1600€ (+26% wobec wyw. 1267€) – 9€ / but.
Füleky Dobai-Somos Late Harvest 2013 – sprzedane za 2000€ (+20% wobec wyw. 1667€) – 15€ / but.
Wina sprzedane po cenie wywoławczej:
Budaházy Furmint Szt. Tamás–Makovicza Late Harvest 2013 – sprzedane za 2000€ – 7€ / but. (500ml)
Szent Benedek Furmint Köveshegy “184” 2013 – sprzedane za 2167€ – 12€ / but.
Barta Furmint Selection Öreg Király 2013 – sprzedane za 4000€ – 22€ / but.
Disznókő Tokaji Aszú 6 puttonyos Hetedik 2011 – sprzedane za 10 tys. € – 37€ za but. (500 ml)
Demetervin Furmint Úrágya 2013 – sprzedane za 3167€ – 17€ / but.
Tokaj Kereskedőház Aszú 5 puttonyos 2010 – sprzedane za 5333€ – 20€ / but. (500 ml)
Holdvölgy Hárslevelű Becsek 2012 – sprzedane za 2167€ – 12€ / but.
[…] 40% uzyskanej ceny sprzedaży trafia do Bractwa Tokajskiego i finansować będzie organizację aukcji […], bieżące wydatki Bractwa oraz działania związane z odbudową krajobrazu kulturowego regionu tokajskiego. […] Aukcję obserwowało ponad 200 osób, a w licytacji udział wzięło ponad 20 nabywców z Węgier i z zagranicy (w tym przez telefon). Przed aukcją odbyła się degustacja w ciemno oferowanych win. […] Kolejna aukcja odbędzie się wiosną 2015 roku.

Wina degustowano z gustownych flasz. © Zsolt Szentirmai / Tokaj Confrerie.

Winicjatywa była jedynym międzynarodowym medium winiarskim obecnym na aukcji. Mieliśmy okazję degustować wszystkie wystawione na sprzedaż partie win, a następnie przypatrywać się aukcji – w tym najbardziej emocjonującej walce o wytrawnego Furminta Szepsyego, którego wywindowano do niebotycznej ceny 8 mln forintów za beczkę! (Ponad 600 zł za butelkę).

Poza tym jednym momentem aukcja była w zasadzie jednak senna. Większość win sprzedano po cenie wywoławczej lub niewiele większej i zgarniał je pierwszy chętny. Nabywców w ogóle nie znalazły trzy wina moim zdaniem znakomite: Bardon Lapis Furmint 2013, Dereszla Dorgó Furmint 2013 i Gizella Szt. Tamás–Barát Hárslevelű 2013, a najlepsze wino wytrawne degustacji – Szent Benedek Furmint Köveshegy 2013 (lepsze moim zdaniem od Szepsyego) udało się upłynnić dopiero w dogrywce, w śmiesznej wprost cenie 12€ za butelkę.

Licytacja tylko chwilami była gorąca. © Zsolt Szentirmai / Tokaj Confrerie.

To wszystko w zasadzie nie dziwi, bo Aukcja Tokajska organizowana jest dopiero drugi raz, nie wyrobiła sobie jeszcze renomy, nie przyciąga w zasadzie nabywców zagranicznych (jedno wino kupił Chińczyk, drugie – przez telefon – Francuz, ale też odbywająca się po węgiersku aukcja była dla nietubylców hermetyczna) oprócz tych, których sobie załatwią sami winiarze. Dzięki temu na tej aukcji można zrobić naprawdę doskonałe interesy, z czego skorzystał jeden polski importer – Rafa Wine & Spirits, który po cenie wywoławczej zgarnął całą beczkę słodkiego Furminta od jednego ze swoich dostawców – Budaházy. Jak mówi Winicjatywie Paweł Świerczek z Rafy: „Na aukcję tokajską przyciągnęło nas wino z parceli Makovicza, bardzo ważnej w historii Tokaju i również Polski. Mieliśmy już w ofercie zeszłoroczne wino z Makoviczy autorstwa Ákosa Szokolaia z winiarni Budaházy i pragniemy Makoviczę dalej w Polsce promować. Wylicytowany przez nas słodki Furmint oferowany będzie w pierwszej kolejności klientom prywatnym jako unikatowe wino tokajskie, planujemy także jego sprzedaż w sklepach Rafy już jesienią tego roku. W przyszłym roku również planujemy udział w Aukcji Tokajskiej”.

Ujawnienie win po degustacji w ciemno – gorączkowe sprawdzanie. © Zsolt Szentirmai / Tokaj Confrerie.

Gratulacje dla Rafy za aukcyjny sukces. A innych importerów również zachęcam do aktywności – na Aukcji Tokajskiej jest naprawdę duża przestrzeń dla Polaków.

Obejrzyj wideo z komentarzami winiarzy po aukcji:

Do Tokaju podróżowaliśmy na zaproszenie organizatora Aukcji – Bractwa Tokajskiego.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.