Jewel of Nasik Tempranillo–Shiraz 2014
Sula Vineyards Jewel of Nasik Tempranillo–Shiraz 2014
Obok tego wina nie mogłem przejść obojętnie. Stało w winnym dziale sklepu Marks & Spencer pomiędzy Mołdawią i Turcją, a na etykiecie błysnęły elementy przypominające indyjską architekturę. Butelka rzeczywiście pochodzi z leżącej 200 km na północny wschód od Bombaju winnicy Sula Vineyards. Jest to pierwsze indyjskie wino, jakie znalazłem w Polsce, ale producenta znałem już wcześniej.
Wiele lat temu przywiozłem z Kalkuty małą butelkę Sula Chenin Blanc Late Harvest. Puściłem ją w ciemno na wigilijnym spotkaniu w szacownym gronie winiarskich dziennikarzy. Wino spodobało się, a pytanie o miejsce pochodzenia wywołało dyskusję – jedni optowali za RPA, inni za Loarą. To nie tak źle dla wina z kraju, w którym alkohol traktuje się bardzo podejrzliwie, a nakładane podatki i restrykcyjny koncesji (poza Goa) skutecznie utrudniają jego sprzedaż. Pod tym względem najbardziej rygorystyczne są tradycyjnie hinduistyczne stany jak Tamil Nadu, ale pamiętam taż nadmorskie restauracje w turystycznej Kerali, gdzie piwo serwowano w herbacianych czajniczkach. Indie zmieniają się jednak bardzo szybko i rosnącą klasa średnia powoli odkrywa wino, o czy świadczy karta win jednego z najlepszych hoteli w Delhi, w której znalazłem kultowe butelki Foradori.
Winnica Sula powstała kilkanaście lat temu i dziś produkuje 9 milionów butelek. Są wśród nich wina białe, różowe, czerwone, musujące i deserowe. Jewel of Nasik z Marks & Spencer powstało specjalnie na zamówienie sieciowego giganta. Jest to mieszanka tempranillo i shiraz, która dojrzewała bez kontaktu z dębem. Wino jest proste, owocowe z delikatną ziemisto-zwierzęcą podbudową.
Będzie dobrze pasowało do makaronu z pomidorami i pieczonego mięsa. Polegnie – jak wszystkie wina – w połączeniu z indyjskim curry. Cena – 34 zł. ♥♥♡
W M&S dostępny jest też różowy Zinfandel tego producenta.
Źródło wina: zakup własny autora.