Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Ludzie wina: Ewa Relidzyńska

Komentarze
© Archiwum prywatne.

Ewa Relidzyńska

Absolwentka dwóch poziomów Wine & Spirit Education Trust, w planach ma ukończenie wyższych poziomów kursów (International Higher Certificate in Wines and Spirits, Diploma i Honours Diploma), do ciekawszych szkoleń zalicza także Kurs Sommelierski prowadzony przez Matiasa Glusmana. Sama również organizuje degustacje, wieczory z winem i szkolenia. Niedawno zaczęła pracę nad blogiem o jej winnych i niewinnych przygodach. Na co dzień pracuje na stanowisku Dyrektora ds. Importu w firmie Sagrantino. Zajmuje się doborem win w firmie i procedurami związanymi ze sprowadzeniem ich do Polski.

Dlaczego wino?

Wino zamknięte w butelce odzwierciedla historię wielu ludzi. To wspomnienia, czas, wiedza i praca zamknięte korkiem. Wino, a raczej enologia to temat, który zawsze pozostawia nam niedosyt; coś czego nigdy nie nauczymy się do końca. Każde wino jest inne. Roczniki, szczepy, terroir i zmieniający się klimat – to wszystko powoduje, że wino zawsze będzie produktem unikatowym i niepowtarzalnym. Wino to dziedzina, której człowiek nigdy nie posiądzie do końca, ale która pozwala nam się wiecznie rozwijać. Mimo codziennego zgłębiania wiedzy i degustowania, do końca życia możemy odkrywać w nim coś nowego.

Mój ulubiony region winiarski to…

Bordeaux. To region, który ma dla mnie wartość sentymentalną. Wielkie wina z tego regionu miałam okazję smakować w wyjątkowym dla mnie towarzystwie. Muszę jednak przyznać, że ostatnio ujęła mnie też Dolina Loary.

Gdy myślę o reinkarnacji, to jestem szczepem…

Nebbiolo. Bardzo aromatyczny szczep o skoncentrowanym smaku, źle znosi deszczową jesień. Idealne warunki dla jego długiej wegetacji to ciepłe i suche lato. Znawcy świata winiarskiego mówią, iż trzeba się w nim rozsmakować, żeby docenić jego bukiet. Eleganckie, ale trudne, bywa kapryśne i nie jest dla każdego. To szczep opisujący najlepiej moją osobę.

Na co dzień piję wino…

Piję różne wina, w zależności od humoru, okazji i towarzystwa. W różnych cenach i różnych sklepów, najczęściej tych specjalizujących się w sprzedaży win.

Wino, które zmieniło moje życie…

Château Cos d’Estournel 1990. Miałam przyjemność smakowania tego wina w ateńskim hotelu z przepięknym widokiem na Akropol. Niezapomniany wieczór w dobrym towarzystwie z aromatyczną polędwicą i lodami czekoladowymi. Od tego dnia moja przygoda winiarska zaczęła się zdecydowanie rozwijać.

Najwięcej wydałam na butelkę…

Château Mouton Rothschild.

Wino i jedzenie – warto łączyć?

Zarówno wino jak i jedzenie jest dla mnie sztuką. Te dwie rzeczy pobudzają zmysły i potrafią zwykły dzień zamienić w niesamowite przeżycie. Dobre wino i dobre jedzenie zdecydowanie idzie ze sobą w parze. Wino potrafi podsycić smak potrawy i na odwrót. Dlatego warto uczyć się o ciekawych połączeniach winno – kulinarnych.

Najtrudniejsze w winie jest…

Różnorodność – najtrudniejsze i najpiękniejsze jednocześnie.

Butelka, o której marzę…

Domaine de la Romanée-Conti 1988.

Ludzie piszący o winie nadużywają słowa…

Terroir.

Przyszłość wina to…

Nie potrafię ująć tego w jednym zdaniu… Patrząc na obecne czasy wszystko się modernizuje. Nowe technologie i maszyny zastępują ludzką pracę. Dla mnie przyszłość wina to dbanie o jego tradycję i wysoką jakość. To pielęgnowanie historii i zapobieganie wyparciu jej przez marketingowców i firmy masowo produkujące wina.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • PabloRealDeal

    Mogę potwierdzić osobiście, że ta Pani zna się na rzeczy i potrafi zarazić swoją pasją.