Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Gdzie na wino: Łódź

Komentarze

Na liście wine barów w Łodzi jeszcze do niedawna był w zasadzie jeden punkt. W ostatnim czasie jednak sporo się zmienia, powstają nowe miejsca i mimo, że nie zawsze wszystko śmiga w nich jak należy, to jednak jest duży postęp. Poniżej przedstawiam mój subiektywny przewodnik po winnych miejscach Łodzi.

Klub Wino.

Klub Wino (Kościuszki 32). –  Miejsce znane z wielu naszych tekstów bo i wiele winiarsko się tam dzieje. Klimatyczny, niewielki, położony przy głównej ulicy w centrum, łatwo tu dojechać z innych części miasta (obok przystanek tramwajowy i autobusowy oraz parkingi dla samochodów). Nie ma tu stałej karty win – standardowo codziennie jest kilka białych i czerwonych otwartych na kieliszki, właściciel Michał Rutkowski zawsze coś doradzi i chętnie otworzy także inne butelki spośród tych, których cena sklepowa nie przekracza 60 zł. W ofercie wina z własnego importu (Reserva i Klub Wino mają tego samego właściciela), a także od Mielżyńskiego, Winkolekcji, The Fine Food Group, Interwinu, jest także Vininova i Dom Wina. Można także napić się prosecco z kija i prawdziwego spritzera. Polecam zwłaszcza wina importowane samodzielnie, choćby opisywane na Winicjatywie Casa alle Vacche Vernaccia di San Giminiano (10 zł/ kiel.), d’Allessandro Nero d’Avola  (9 zł/ kiel.) czy Solferino Rioja (8 zł/ kiel.). Plus za polskie wina z Winnicy Płochocckich. Jako że wine bar jest częścią sklepu, każde wino można kupić na wynos. Korkowe w wine barze to 20% ceny sklepowej. Do wina dostaniemy tu przekąski (bagietka, oliwki, różne rodzaje serów).

Breadnia – duży wybór win i dobre pieczywo.

Breadnia (Galeria|Wino|Chleb), (Piotrkowska 86). – Jeden z najnowszych punktów na gastronomiczno-winiarskiej mapie Łodzi. W nazwie galeria – bo w kamienicy mieści się siedziba Związku Polskich Artystów Plastyków, w samym lokalu mają być organizowane także różne wydarzenia kulturalne; chleb – bo jest to kolejny lokal, w którym możemy przebierać w pieczywie do woli; i wino. Breadnia nie reklamuje się wszędobylskim ostatnio tytułem skład czy magazyn mimo, że ma w ofercie dużo więcej win niż tytułująca się w ten sposób konkurencja. Wszystkie wina pochodzą z oferty łódzkiego Pinota (to także sklep i importer w jednym). W karcie win na kieliszki – 7 pozycji, głównie biała i czerwona Hiszpania (Marques de Castilla, Cerro Mesones, Castillo de Almansa) oraz Włochy (Lamadoro Primitivo i Negroamaro). Win na butelki jest naprawdę sporo: Portugalia (na lato polecam vinho verde), wyższe pozycje z Hiszpanii i wiele Nowego Świata (choćby Cederberg z RPA). Wina można kupić zarówno na wynos jak i wypić na miejscu bez korkowego.  Ceny od 40 zł/but. Z przekąsek m.in. bajgle, sałatki, sery oraz oczywiście wypiekane na miejscu pieczywo z oliwą. Obsługa miła i dobrze poinformowana i choć nieustannie mówi o winku to zapewne z czystej sympatii.

Tapas y Vino - nie sposób ustalić co nalewają do kieliszków. © Tapas y Vino na Facebook.com

Tapas y Vino, (Moniuszki 4A). LOKAL ZAMKNIĘTO – Kiedy otwierano ten lokal, wiele sobie po nim obiecywałem. Tapas barów było wcześniej w Łodzi równie mało co wine barów, w dodatku podawano tam także zestawy lunchowe z tradycyjną hiszpańską przekąską w postaci schabowego. Tapas y Vino miał więc uzasadnioną szansę na powodzenie, ale wykorzystał ją jedynie częściowo. Wina w ofercie pochodzą od łódzkiego importera Partner Center i jest to przede wszystkim Hiszpania: Marques de Castilla (8 zł/ kiel.), Llave Real Reserva(12 zł/ kiel.) czy Vina Oria, nie mam za to pojęcia co robi tam francuski pinot noir. Obsługa niestety też nie ma, na szczegóły i poziom serwisu spuśćmy zresztą zasłonę milczenia. Kiedy już uda się nam wybrać wino (polecam Llave Real Crianza i Vina Oria) wybierzmy też przekąski: tapasy na zimno (4 zł) i ciepło (8 zł), chorizo i szynka serrano – wszystko jest naprawdę smaczne.

Mebloteka Yellow - wina choćby i w środku nocy.

Teren OFF Piotrkowska, (Piotrkowska 138/140). – Znajdziemy tu sklep firmowy Kondrat Wina Wybrane (wina, przynajmniej tymczasem, można kupić tylko na wynos choć są plany na współpracę z nowo powstającym miejscem z polskimi serami i tym samym możliwość konsumpcji na miejscu) i wspominany już „skład” Drukarni. Tari Bari Bistro to świetne jedzenie (codziennie inna karta), włoskie domowe wino (białe i czerwone, od różnych dostawców) z kartonu, a na kieliszki i butelki znajdziemy m.in. wina z Winnicy Płochockich (brawo dla Właścicieli). Mebloteka Yellow to kolejne miejsce warte odwiedzin i jednocześnie wymykające się jednej etykietce. Mamy tu właściwie i sklep, i galerię, i kawiarnię, a i wina możemy się napić (np. polecane wina z MAN Winery). Tu także znalazłem najlepsze kieliszki, obsługa wiedziała co polecić z karty i nie przeszkadzało jej, że tego wszystkiego próbowałem się dowiedzieć o 3 nad ranem.

Degustowałem i jadłem na koszt własny

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Ksh

    Przechodziłem ostatnio i Breadnia zniechęciła mnie (może na pierwszy rzut oka) nadętym stylem. Może parę stolików z obrusem w kratkę na zewnątrz na zachętę. Trochę luzu

  • Łukasz Dulniak

    Klub Wino gorąco polecam, Michał naprawdę potrafi zaskoczyć

  • Guest

    klub wino gorąco polecam, Michał naprawdę potrafi zaskoczyć

  • Konrad

    Historia wine barów w Łodzi sięga XIX wieku. Miło jest przypomnieć o istniejącym wówczas składzie Win z Własnych Winnic na Węgrzech. Właścicielem wspaniałych wysoko sklepionych piwnic w Łodzi pod kamienicą na Nowomiejskiej No 13, był E.Szykier. Piwnice te są obecnie adaptowane na lokal gastronomiczny. Mam nadzieję na to , że nowy właściciel podejmie kontynuację długiej tradycji winiarskiej w Łodzi. E. Szykier był właścicielem winnic na Węgrzech, ale o lokalizacji tych winogradów nic nie mówi w reklamie jaką zamieszczał.
    A oto treść tego anonsu.
    „Nagrodzony na Wystawie Hygienicznej w Łodzi Medalem Złotym.
    E.SZYKIER
    w Łodzi
    ulica Nowomiejska No 13 (róg Północnej)
    Telefon No 8-06
    Skłąd Główny
    Odstałych Win z Własnych Winnic na Węgrzech”