Lidl Côtes du Rhône-Villages 2011
Cellier Saint-Jean Côtes du Rhône-Villages 2011
Podniecenia nową ofertą Lidla ciąg dalszy. Dziś, w czwartym dniu szeroko mediatyzowanej promocji, w jednym ze sklepów Lidla na warszawskim Imielinie napotkałem kompletnie ogołocone półki. W dwóch kolejnych nie było śladu po Chablis za 29,99 zł i alzackim Rieslingu za 17,99 zł. Udało się kupić ostatnią butelkę tego Côtes du Rhône. Jest to wino po prostu świetne. Mocne, soczyste, mroczne tą czarną czereśnią, której zapach pamiętają ci, co spędzili wakacje w okolicach Awinionu i Orange, ojczyźnie najlepszych francuskich czereśni. Pod względem budowy jest to klasyczne Côtes du Rhône – średnie ciało, niezbyt dużo kwasowości, garbniki w tle, ale obecne, dodają pieprzyku tej słodkiej owocowości.
Wszystko na swoim miejscu, a cena zdumiewa – wino jest moim zdaniem o pół klasy lepsze od Côtes du Rhône Fruité sprzedawanego również w Lidlu 2 zł drożej. Tamto wino jest lajtowe niemal jak Beaujolais – tutaj mamy poważne wino do kaczki albo ratatouille. Brawo! (14,99 zł, Lidl)
Źródło wina: zakup własny autora.