Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Forum

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.. Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

  • Chciałem jeszcze raz podziękować redaktorowi Bońkowskiemu i całej załodze Winicjatywy za doskonałe zorganizowanie wczorajszego zlotu blogerów.
    Byłem pierwszy raz ( różne powody przeszkodziły mi w przybyciu w poprzednich latach) i byłem bardzo zadowolony. Zdaję sobie sprawę ile to kosztuje wysiłku, pieniędzy, czasu i pomysłowości, żeby wszystko załatwić, dograć i żeby po prostu wyszło dobrze. Doceniam ten trud.
    Bardzo fajnie było porozmawiać pierwszy raz z kilkoma osobami, które okazały się nadzwyczaj miłe, żeby nie powiedzieć czarujące. Nawet red. Nowicki, który oberwał od mnie klika razy na Winicjatywie, nie żywił żadnych pretensji ( naprawdę to doceniam ;-) ).
    Pierwszy raz miałem możliwość porozmawiać z Michałem Jancikiem ( Lidl) o prestiżowych winach w przyszłych ofertach Lidla oraz panem Bampfieldem o cenach wina kalifornijskich w Europie.
    Nie mogę się doczekać następnej tego rodzaju imprezy. Żałuję tylko że nie mogłem zostać aż do wieczoru.
    Mam pierwszy raz w rękach pismo Fermet i od razu skierowałem się do rozdziału o winach kalifornijskich. Określenie „kalifornijskie lotniskowce” jest po prostu doskonałe ;-) Jako wielbicielowi takich win i jednocześnie US NAVY podwójnie mi się podoba ;-) Tylko że ten wybór 8 win wydał mi sie zupełnie przypadkowy. To wycinek z jakieś większej degustacji gdzieś z Europy Zachodniej i należy spodziewać się kolejnych odcinków z notkami kolejnych win? Czy tylko jednorazowy fajerwerk w Fermencie? W tej chwili jest co najmniej kilka internetowych sklepów w Niemczech , które wysyłają kurierem wina do Polski, oferujące łącznie pewnie ponad 100 najdroższych win kalifornijskich. Jeśli ktoś by miał możliwości finansowe i taką chęć to bez problemu może kupić Verite, Lokoya czy Viader ( cała trójka opisana przez red. Bońkowskiego) a nawet takie Promontory od Billa Harlana, które widziałem 2 tygodnie temu po 600 euro za butelkę rocznika 2012 ;-) Fajnie by było gdyby taki kącik „Sky is no limit” był kontynuowany w kolejnych numerach Fermentu.

    Odpowiedz
  • Wybór win kalifornijskich w moich „Wyborach” w Fermencie nr 8 jest o tyle przypadkowy, że są to butelki prezentowane na kilku niedawnych degustacjach w ciemno w Anglii i we Francji oraz rarytasów spróbowanych na ostatnim ProWeinie. Jeśli nadarzy się kolejna okazja do próbowania takich win, pojawi się kolejny odcinek.