Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Tesco Finest Amontillado Sherry

Komentarze

Wieść gruchnęła dwa tygodnie temu – w Tesco rzucili sherry! Oczywiście to żadna nowość – w każdym markecie znajdziecie jakieś zakurzone butelki sherry, macie wybór pomiędzy ohydnym a przyzwoitym, tylko o wiele za starym. Ale tutaj jest inaczej – na półki angielskiej sieci trafiła świeżutka (butelkowana w listopadzie i marcu) dostawa i to w ramach serii Tesco Finest, którą wielokrotnie chwaliliśmy. Zwykle butelkują ją dla Tesco całkiem porządni producenci – w tym przypadku Barbadillo, a więc zdecydowanie ekstraklasa sherry.

Tesco Finest Fino Sherry label

W Polsce wprowadzono próbnie trzy rodzaje Tesco Finest Sherry. Fino wydało mi się bardzo proste, mało aromatyczne, zbudowane na nucie soczystego zielonego jabłka z niuansem solonego migdała. Nut drożdżowych (charakterystycznych dla tej kategorii sherry) praktycznie się nie wyczuwa, można wręcz odnieść wrażenie, że specjalnie się ich pozbyto. Dobrze mieć takie sherry w markecie pod domem, ale nie jest to doprawdy nic wielkiego. Cena 29,90 zł za butelkę 0,5 litra jest atrakcyjna w kontekście polskiego rynku, choć jednak żadną miarą nie okazyjna – to tyle samo co w Anglii (£5.50), jednakże tam ponad połowę ceny stanowi akcyza i VAT, więc tanie wina powinny być i zwykle są w Polsce wyraźnie tańsze niż na Wyspach. ♥♥♡

Tesco Finest Amontillado – kolor bursztynowy, w zapachu wyraźne utlenienie: nuty orzechów, starego drewna, lakieru. Wszystko zgodnie ze wzorcem metra na niskim poziomie intensywności i wyrazistości. Ale wino ma swoją szlachetność i bardzo przyjemnie się je pije. Spodziewałem się sporej dawki karmelowego cukru, bo tak właśnie smakują marketowe amontillado, tymczasem tutaj się cukru w ogóle nie wyczuwa (na etykiecie „rich & dry”). Tylko uwaga na alkohol, jest go aż 18,5%. Dobre wino w swoim kontekście, lepsze niż Fino – najwyraźniej smakowało mi bardziej niż Andrzejowi Daszkiewiczowi, któremu przeszkadzał cukier. Za 27,99 zł (0,5 L) zdecydowanie polecany zakup. ♥♥♥

Tesco Finest Cream Sherry label

Tesco Finest Cream Sherry – Cream to kategoria najbardziej znienawidzona przez miłośników sherry – mieszanka wytrawnego oloroso ze słodkim, syropowatym Pedro Ximénez. Zazwyczaj to bardzo komercyjne wino dla fanów „półsłodkiego” i tak trochę jest w tym przypadku, bo w zapachu (syrop, marmolada winogronowa, może jakieś rodzynki) i w smaku dominuje słodki ulepek spod znaku PX. Wytrawnych, orzechowych, szlachetnych nut oloroso w ogóle się nie wyczuwa. Miły napitek, trzy razy lepszy od nalewki ciotuni i innych podobnych likierów, ale gra w tej samej kategorii wagowo-stylistycznej (27,99 zł za 0,5 L). ♥♥♡

Tesco Ruby Port

W Tesco dostaniemy też nowe porto. Ruby Port wyprodukowała znana już w Polsce powszechnie z innych marketowych produktów, ale także wybitnych porto z wyższej półki Symington Family Estates. Tu na etykiecie bez wzmianki „Tesco Finest”. Porto smaczne, ale bardzo proste i naprawdę mocno rozwodnione, co widać nawet po kolorze, wodnisto-wiśniowym jak na młode ruby. Soczyste, owocowe, gładkie – garbnika nie stwierdziłem, przez co smakuje dość nalewkowo raczej niż „winnie”. Z czasem coraz bardziej atakuje kwas. Mimo sympatii do porto nie mogę się przekonać do tego egzemplarza – jest cienki i prostacki. Oczywiście cienkie porto jest lepsze niż cienki kagor i za 29,99 zł (0,75 L – aktualnie promocja – 24,99 zł) nie ma bólu, ale w tej cenie można w Polsce kupić lepsze porto. ♥♥♡

Źródło win: nadesłane do degustacji przez Tesco.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Gabriel Kurczewski

    Wczoraj w Bardejovie było trochę taniej.

    • Grzegorz

      Gabriel Kurczewski

      Mnie udało się kupić wspomniane butelki za niecałe 20 PLN, obecnie w cenie promocyjnej. Szkoda, że Tesco nie przysłało Porto LBV z serii Tesco FInest , bo można je u nas również na półkach znaleźć.

  • Orientuje się Pan może, czy to marketowe Amontillado Barbadillo dla Tesco to to samo wino, co „markowe” Amontillado Barbadillo? Pytam, bo Tesco Finest piłem, a trudno znaleźć sherry amontillado w Krakowie i zastanawiam się, czy jest sens kupować.

    • (Winicjatywa)

      Spirydion Albański

      Nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie, pyta Pan o wino z tej recenzji? Czy w Tesco jest jakieś inne Barbadillo Amontillado dla Tesco i o nie Pan pyta?

      • Wojciech Bońkowski MW

        Przepraszam za nieścisłość. Oczywiście idzie mi o porównanie tego Barbadillo Tesco Finest z recenzji i Amontillado Barbadillo dostępnego choćby w sklepie Winnica w Krakowie. Nie wiem, czy kupować, bo może to jest ten sam produkt z różnymi etykietami.

        Pozdrawiam!

        • (Winicjatywa)

          Spirydion Albański

          Wątpię żeby było to identyczne wino, bo inaczej nie miałoby to sensu dla Barbadillo. Zatem kupując etykietę Barbadillo na pewno dostaje się więcej jakości. Natomiast znam oba ta wina (nie degustowałem ich wszak obok siebie) i nie sądzę, żeby różnica była drastyczna.

          • Wojciech Bońkowski MW

            Dziękuję za ekspresową odpowiedź. Pozdrawiam!

  • Wyprzedaż Tesco Finest Sherry – Fino po 8,99 zł. Gratka dla miłośników.