Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Gdyby Napoleon miał iPhone’a…

Komentarze

W trakcie naszego niedawnego panelu Prosecco jedna butelka stawiała nam zdecydowany opór przez długie minuty. Nie podołał jej Wojtek Bońkowski, nie pokonał jej Maciej Nowicki. Korek się uparł, butelka zamknęła w sobie. Co robić? Dyskwalifikacja przesłanego przez importera Prosecco? Tak nie można, przecież w środku może być najlepszy musak tego panelu!

Kiedy korek nie chce wyjść, a mamy do czynienia z butelką wina musującego, możemy sięgnąć po szablę i zadać szyku na osiedlowym trawniku. Tak szampany otwierała kawaleria Napoleona spieszna, by nawilżyć zmęczone gardła. A że szabla to po francusku sabre, takie odcięcie szyjki butli wina musującego zwie się sabrage.

Jest to sposób niezwykle efektowny, choć mało salonowy i nie o efekt, a o czas chodziło dzielnym wojakom. Oczywiście pewnie zorientowali się w pewnym momencie, że prosty ruch szablą po szyjce butelki powodujący gwałtowne oderwanie kołnierza i wystrzał subtelnej piany szampana wzbudza piski podziwu u białogłów i stąd sabrage stał się koniecznym elementem oficjalnych przyjęć i ceremonii. W końcu tak naprawdę chodzi o zaimponowanie kobietom, n’est-ce pas panowie?

W dzisiejszych czasach szabelką nie dysponując możemy posłużyć się nożem szefa kuchni, który na pewno każdy z nas, namiętnie oglądających popularne programy kulinarno-rozrywkowe w swojej gastronomicznej jaskini Alladyna (czyt. kuchni) posiada. W stronę szyjki skierujcie jego tępą stronę, sam płynny i zdecydowany ruch oraz twardość ostrza wystarczą, aby z gracją zdekapitować musaka.

Innym rozwiązaniem, niezwykle widowiskowym, sprawdzonym przeze mnie, więc nie piszcie komentarzy, że się nie da, jest użycie kieliszka… Tak, kieliszka! Jego podstawę opieracie na szyjce i pewnym, energicznym ruchem uderzacie nią w kołnierz butelki. Kieliszek powinien z tego starcia wyjść nieuszkodzony, jeśli nie przeżyje, to coś zrobiliście źle.

Szablę można te zastąpić innym urządzeniem. Każdy, no może prawie każdy, ma dziś przecież iPhone’a. Świetnie się nim szampany otwiera, sprawdźcie sami! Ruch ten sam, co przy szabli, nożu czy kieliszku. Telefon powinien wytrzymać, butelka się poddać. Komórki innych firm mi szabli nigdy nie zastąpiły. Na coś się ten iPhone przydaje…

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Witol

    Wystarczy posiadać otwieracz do win musujących.

    • Radek Rutkowski

      Witol

      I pewnie wyjdzie sporo taniej niż ajfon.