Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Winnica Vanellus Meridium 2016

Komentarze

W podsumowaniu tegorocznej edycji festiwalu Białe Czerwone zabrakło tego producenta, ale było to świadome posunięcie – wiedziałem, że będę miał do przedstawienia więcej niż dwa wina. Dziś nadrabiam zaległości zapraszając na Podkarpacie – do Winnicy Vanellus.

Barbara i Mariusz Czajkowie. © Liberra Foto.

Jej właścicielami są Barbara i Mariusz Czajkowie. Ma powierzchnię hektara, została założona w 2004 roku, a wina w sprzedaży znajdują się od roku 2016. Miałem już okazję kilka razy je recenzować i tyle samo chwalić – choćby tutaj czy tutaj. Zresztą nie tylko ja. Pamiętam zeszłoroczny Czas Dobrego Sera i Wina w Sandomierzu, gdzie szwajcarscy serowarzy byli absolutnie przekonani, że do ich serów podane zostało również szwajcarskie wino, tymczasem było to Noctis 2015 (czysty regent, recenzowałem go w tym tekście). Z kolei w czasie konkursu Polskie Korki, wspólnie z kilkoma sommelierami z rozrzewnieniem wspominaliśmy białe wina tej winnicy – Mane (czysty muskat) i Meridium (johanniter) jako te, które cieszyły się sporym powodzeniem w ich restauracjach. I to właśnie od tych dwóch ostatnich zacznę.

Dwa roczniki johannitera. © Maciej Nowicki.

W czasie warszawskiego festiwalu odwiedzający stanowisko tej winnicy mieli okazję spróbować dwa roczniki johannitera i przekonać się o potencjale dojrzewania tej odmiany. Meridium 2018 to na dziś aromaty zielonego jabłka, białych brzoskwiń, moreli i agrestu, solidna budowa i niezła porcja odświeżenia (50 zł). ♥♥♥+. Za to dwa lata starszy Meridium 2016 to chyba jedno z najlepszych wydań tej odmiany, jaką próbowałem w ostatnim czasie. Dojrzałe cytrusy i brzoskwinie, wyraźne nuty śródziemnomorskich ziół, akcenty miodowe – wszystko w odpowiednich proporcjach, z długim owocowym finiszem (50 zł).  ♥♥♥♡

Mane’18. © Maciej Nowicki.

Dobrą formę prezentuje również nowy rocznik muskata – Mane 2018. Sporo tu nut kwiatowych (z dominującą różą i lipą), muszkatowych i cytrusowych. Są też delikatne akcenty pieprzne i dobra, orzeźwiająca kwasowość. Bardzo dobry flagowiec tej winnicy (50 zł). ♥♥♥+

Rose 2018. © Winnica Vanellus.

Rarytasem, także ze względu na wielkość produkcji (raptem 200 butelek), jest wino różowe. Rose 2018 to kupaż regenta, rondo i cabernet cortis, bez grama cukru resztkowego, z klasycznymi aromatami truskawek, poziomek i malin. Zwiewny, z wyraźną kwasowością i idealny na lato (50 zł). ♥♥♥

Winnica Vanellus. © Dni Wina w Jaśle.

Podane ceny dotyczą zakupu bezpośrednio w winnicy. Meridium 2016 można jeszcze zakupić w winnicy i Ale Wino w Warszawie, Meridium 2018 i Mane 2018 w winnicy, Wine Bar i Sklep Stoccaggio i Pod Aniołami w Krakowie, Wino i Przyjaciele w Krośnie oraz Dwa przez Cztery w Łodzi, Rose 2018 w winnicy, Wine Bar i Sklep Stoccaggio w Krakowie oraz Dwa przez Cztery w Łodzi.

Źródło win: próbowane w czasie festiwalu Białe Czerwone.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.