Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Winnica Silesian Dolnosielskie vol.2

Komentarze

Wakacyjna pora wcale nie musi oznaczać braku premier. Na półkach Lidla pojawiło się niedawno wino rodzimej produkcji. Jego nazwa może być wielu osobom znana.

To był udany, marketowy debiut. © Winnica Silesian.

Pierwsze Dolnosielskie pojawiło się w Lidlu już w marcu tego roku i był to prawdopodobnie jeden z największych komercyjnych sukcesów polskiego winiarstwa w tej sieci od debiutu Polki w 2016 roku. W ciągu kilku dni od premiery media społecznościowe rozgrzały się do czerwoności nie tylko od samych zdjęć, ale i pytań „gdzie można jeszcze dostać to wino?”. Pozytywna była także większość recenzji. Nic dziwnego, że Lidl i Winnica Silesian poszły za ciosem i po czterech miesiącach do sprzedaży trafiła kolejna partia.

 

Choć nosi tą samą nazwę (stąd też moje oznaczenie – vol.2), jest zupełnie innym winem. I chodzi tu nie tylko o nowy krój etykiety, ale i zawartość butelki. Tym razem to kupaż roczników 2019 i 2020 oraz nieco innych odmian winorośli: souvignier gris, seyval blanc, rieslinga, johannitera i solarisa. Brak w tym zestawieniu jutrzenki, która obecna była w poprzedniej odsłonie i zawsze dominuje w bukiecie, jest od razu zauważalny. Choć wino pozostało aromatyczne, tym razem na pierwszym planie są jabłka, limonka i skórka cytrynowa, w smaku zaś pojawia się dodatkowo soczysta brzoskwinia, gruszka i morela, a także sporo nut trawiastych i ziołowych. Choć wino jest tym razem klasyfikowane jako wytrawne, nadal umiejętnie łączy szczyptę słodyczy z dobra kwasowością i jabłkowo-pestkowymi finiszem. Bez wątpienia całość ma nieco bardziej orzeźwiający charakter, lepiej wpisuje się w miesiąc premiery, a tym samym zdobywa u mnie nieco wyższą notę od poprzednika. Nigdy nie jest łatwo powtórzyć debiut (w tym przypadku w markecie), ale w tym przypadku zdecydowanie się udało (49,99 zł). ♥♥♥

Wino dostępne w sieci sklepów Lidl do wyczerpania zapasów.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.