Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Winnica Silesian Dolnosielskie

Komentarze

Dziś nie tylko Dzień Kobiet (najlepsze życzenia dla wszystkich z nich!), ale i premiera nowego polskiego wina, które wyjątkowo pasuje do tej daty. Na półkach sklepów Lidl debiutuje reprezentant dolnośląskiej Winnicy Silesian.

Sonia i Maria Mazurek. © Winnica Silesian.

Producent pojawiał się już na naszych łamach, więc zainteresowanych odsyłam do jednego z moich wcześniejszych tekstów lub ostatnich premier. Tutaj przybliżę tylko pokrótce, dlaczego te dwa dzisiejsze wydarzenia wyjątkowo do siebie pasują. Choć Winnica Silesian to przedsięwzięcie całej rodziny Mazurek (do której w sposób oczywisty zaliczam także Esbena Madsena, o którym pisałem w letnim numerze Fermentu), to twarzami tego projektu są siostry – Sonia i Maria. Sonia mocniej zaangażowana jest w winnicę i w winiarnię, Maria odpowiada za marketing, a obie w udany sposób promują swoje wina, sprawiając, że w ciągu ledwie dwóch lat od rozpoczęcia sprzedaży Silesian stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich winiarni.

Dolnosielskie. © Maciej Nowicki.

Debiutujące dziś w sprzedaży i wyprodukowane specjalnie dla Lidla wino nosi nazwę Dolnosielskie. Na wpadającej w oko etykiecie znaleźć można pole uprawianej przez producenta lawendy i znajdującą się obok winnicę (taki widok rozpościera się z tarasu sali degustacyjnej). Dolnosielskie to kupaż dwóch roczników (2018 i 2019) i kilku odmian winorośli: johannitera, rieslinga, bianki i jutrzenki. Obecność tego ostatniego, aromatycznego szczepu jest od razu zauważalna w bukiecie – pojawiają się tu nuty agrestu i czarnego bzu, którym towarzyszy dojrzała gruszka i brzoskwinia. W smaku zdecydowanie owocowe, soczyste, pełne nut jabłek, brzoskwiń, gruszek, cytrusów i białej porzeczki, z wyczuwalną słodyczą (wino ma półwytrawną kategorię), dobrze równoważoną przez wyraźną kwasowość. Połączenia z lekko pikantnymi daniami kuchni azjatyckiej (sam testowałem makaron ryżowy z krewetkami i tofu) wydaje się optymalnym rozwiązaniem (49,99 zł). ♥♥♥

Wino dostępne w sieci sklepów Lidl.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.