Winnica Jakubów Solaris 2016
Winnica Jakubów Solaris 2016
Jak to mawiają – coraz bliżej Święta. A razem z nimi wszelkiej maści przedświąteczne zakupy, wśród których, rzecz jasna, nie może zabraknąć wina – tak na prezent jak i na świąteczny stół. To idealny moment na wybranie czegoś z wyższym cukrem resztkowym, a kto mnie zna, wie że w takiej sytuacji mogę polecić wyłącznie produkt tokajski lub krajowy. Zaczynam od tego drugiego.
Słodki solaris z Winnicy Jakubów stanowi idealne odzwierciedlenie progresu samej winnicy, a przede wszystkim ciężkiej pracy i coraz większego doświadczenia Michała Pajdosza. Debiutancki rocznik 2014 (samozwańczo nazwany wówczas przeze mnie Solarią, za co po dziś dzień tłumaczę się winiarzowi) miał 38 gramów cukru/litr i fajną równowagę. Bieżący rocznik 2016 to już wynik ponad dwa razy wyższy (dokładnie 82 gramy/l), 100% zrodzynkowanych gron (częściowo zbotrytyzowanych), 12-godzinna maceracja i prawdziwa feeria aromatów – od dojrzałego mango, poprzez konfiturę brzoskwiniową, suszone morele po akcenty ananasa, skórki pomarańczowej i delikatnej mineralności. Wszystko spięte klamrą złapanej w punkt kwasowości (8 g/l). Co więcej, wino świetnie się rozwija – w sierpniu tego roku próbował go Sławomir Sochaj, we wrześniu miałem okazję degustować je w czasie konkursu winobraniowego w Zielonej Górze, w grudniu jego smak, dojrzałość i balans, robią jeszcze większe wrażenie. To bez wątpienia najlepsze polskie wino z późnego zbioru i jedno z dwóch najlepszych w kategorii win słodkich (oprócz Wina Lodowego z Winnicy Turnau). Zabieram je ze sobą na Święta i Państwu polecam to samo rozwiązanie (50 zł*). ♥♥♥♥+
*W podanej cenie wino nabyć można bezpośrednio w winnicy. Jest także dostępne m.in. we Wrocławiu (Jadka, Szynkarnia, Wina i Specjały) i okolicach (Zamek Topacz); w Zielonej Górze (Wina Świata, Bachus); w Krakowie (Winoman, Dionizos, Krakó Slow Wines), w Łodzi (Dwa przez Cztery) i Poznaniu (SPOT).
Źródło wina: próbowane na konkursie / nadesłane przez producenta.