Wina organiczne są trendy
Świadomość, że należy chronić planetę i pozytywnie wpływać na środowisko, rośnie, czego przejawem jest także skokowy wzrost produkcji win organicznych. Czy ekologiczna winnica to ciekawa alternatywa dla winnicy konwencjonalnej.
Rolnictwo ekologiczne zajmuje ok. 5 proc. użytków rolnych na świecie, lecz nabiera rozpędu, przy czym w produkcji win zmiany są imponujące. Prym wiedzie tu Europa, zwłaszcza Włochy, Hiszpania i Francja. Jak podaje raport Agrifrance BNP Paribas Wealth Management, w krajach tych znajduje się aż 75 proc. wszystkich winnic organicznych. W 2013 r. wyprodukowano w nich łącznie 826 mln butelek organicznego wina, w 2018 r. ponad 1,4 mld, a w 2023 r. powinno to być już 2,1 mld.
Wymagające uprawy, wyższe koszty
Jednak ten wzrost produkcji nie jest liniowy. Winnice porzucają czasem ekologiczne podejście, ze względów technicznych, finansowych lub klimatycznych (najlepsze są suchsze rejony). Sprawy nie ułatwiają warunki uzyskania koniecznych certyfikatów. Nie wolno np. stosować pestycydów, a wskutek wymogów dotyczących mechanicznego zwalczania chwastów, przy organicznej produkcji trzeba zatrudniać dwa razy więcej pracowników niż przy tradycyjnej. Według raportu BNP Paribas Wealth Management winiarze ekologiczni ponoszą przez to dodatkowe koszty rzędu 800 do 1 tys. euro rocznie na hektar. Poza tym, inaczej niż przy konwencjonalnej produkcji, wielkość ich plonów może się w danym roku mocno różnić od przeciętnej dla danej apelacji. Jeśli średnie plony (40 hl/ha) spadną o 10 hl/ha, tzw. koszt towarów sprzedanych (COGS) w odniesieniu do tonneau (beczka wina o pojemności 900 l) wzrasta aż o 30 proc.
Generalnie, przekształcenie tradycyjnej winnicy w organiczną to złożony proces, zajmujący w Europie trzy lata, a winiarze muszą mieć solidną wiedzę rolniczą, by uzyskać odpowiedni poziom produkcji i ograniczyć wpływ zjawisk klimatycznych. – Konieczne jest nauczenie się fachu, co może wymagać odbycia szkoleń w specjalistycznych szkołach technicznych, takich jak SudVinBio– podkreśla w raporcie Gérard Bertrand, dyrektor generalny Vins Gérard Bertrand z Langwedocji. Trudno się zatem dziwić, że ceny organicznych win są wyższe niż konwencjonalnych. We Francji – średnio o 48 proc.
…I rosnący popyt
Wysiłek i pasja ekologicznych winiarzy są jednak nagradzane.– Świadomość wśród producentów wina rozciąga się na konsumentów, co widać w rosnącym zapotrzebowaniu na wino organiczne–zauważa Gérard Bertrand. Potwierdzają to eksperci BNP Paribas Wealth Management: podczas gdy ogólna konsumpcja wina na świecie spada, zainteresowanie winami organicznymi idzie w górę. Największe jest w Niemczech i we Francji, ale skokowo rośnie także w Wielkiej Brytanii czy USA. W 2019 r. w Niemczech sprzedano np.13,5 mln 9-litrowych skrzynek win organicznych, a w 2021 r. będzie to już ponad 23 mln. W USA sprzedaż zwiększy się z 4,5 do 8,7 mln. Ten trend napędzają przede wszystkim konsumenci między 20 a 40 rokiem życia. Dla nich odpowiedzialne działania producentów naprawdę mają znaczenie. A to dopiero początek fali zainteresowania organicznym winem. Pełny raport o winach organicznych jest dostępny tutaj.