Wina z innej czasoprzestrzeni
Zapomniane kadry
Spragniony nowych smaków enoturysta może dolecieć na lotnisko im. Nikoli Tesli w Belgradzie. Tam najlepiej jest wynająć samochód i udać się na południe, na przykład w stronę Župy – prawdopodobnie najpiękniejszego regionu Serbii, albo na północ, do historycznej krainy wina – Fruškiej Gory. Wokół samego Belgradu płasko jest jak na Mazowszu i nie dzieje się nic, co przyspieszyłoby bicie serc winomanów. Używanie będą tu natomiast mieli fani oldskulowej motoryzacji. Po drogach snują się duchy przeszłości z dziurawą karoserią, jak choćby modny w latach 80. model yugo – dumna produkcja Auto Zavodi Crvena Zastava z Kragujevacu.Zaloguj się
Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!