Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Santorini Assyrtiko 2014

Komentarze
Smaczne. © Maciej Nowicki
Smaczne. © Maciej Nowicki

Santo Wines Santorini Assyrtiko 2014

W naszych ukochanych dyskontach prócz szeroko reklamowanych ofert winiarskich, czasem, w tak zwanym międzyczasie, pojawiają się też inne wina. Taka sytuacja nastąpiła właśnie w Lidlu, gdzie obok panującego chaosu* win francuskich, pojawiły się także wina greckie (w ramach „tygodnia greckiego”). Wykorzystując moment zagapienia redaktora ds. rieslinga zajmującego się sporadycznie także odcinkiem greckim, szybko sięgnąłem po trzy wina stojące na półkach.

Santorini Assyrtiko nie jest nowością, kolejne roczniki pojawiają się w Lidlu regularnie i generalnie trzymają poziom – 2013 był na tyle dobry, że Marcin Jagodziński dostał go dopiero w Nidzicy. Nie inaczej jest tym razem – Assyrtiko 2014 za 24,99 zł kusi cytrynowo-kwiatowym bukietem, przewijają się nuty mineralne, trochę słonych akcentów i spora, orzeźwiająca kwasowość. Całość jest naprawdę smaczna, więc jeśli nie planujecie wycieczki do Nidzicy, odwiedźcie najbliższego Lidla już teraz. ♥♥

Butelka sugeruje zastosowanie © Maciej Nowicki
Butelka sugeruje zastosowanie. © Maciej Nowicki.

Obok Assyrtiko stała Greek Wine Cellars Retsina w coraz śmielej wkraczających na nasz rynek opakowaniach – butelkach 0,5 litra zamykanych na kapsel. Retsina nie jest wyżyną wina, a ta retsina nie jest wyżyną retsiny, ale nie doszukałem się też większych wad – są przyjemne nuty owocowo-kwiatowe, jedynie aromat żywicy jest bardzo wątły, co zresztą dla niektórych będzie zaletą. Dobrze schłodzona butelczyna uprzyjemni nam weekend, zwłaszcza w tej cenie – 7,99 zł za 0,5 l. ♥♥

Natomiast kompletną porażką jest wino Mantineia Moschofílero 2014. Ono również zaleca się ceną (14,99 zł), ale niczym więcej – smaku ma niewiele więcej niż zero, jest bezbarwne, przemysłowe i po prostu nudne. 

* Drogi Lidlu! Na półkach z winem w Waszych sklepach (a byłem w czterech) panuje już taki bałagan, że trudno się zorientować w czymkolwiek. Wolnoamerykanka w sposobie układania win, hiszpańskie „spady” wrzucone są do skrzynek obok najnowszej oferty francuskiej, inne wymieszane są z Chile. Nie piszcie nam, że zawsze dbacie o najwyższe standardy, że ten incydent nie powinien mieć miejsca bla bla bla, tylko odwiedźcie sklepy, zobaczcie jak to wygląda i weźcie się za porządki. Z korzyścią dla wszystkich.

Źródło win: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Grzegorz Paterak

    O to to ! Zwalczyć chaos ! :)

  • Andtzej

    Kompletna porażka i wino bez większych wad w tej samej półce cenowej, a różnica pół serducha? Tak ma być?

    • Wojciech Bońkowski

      Andtzej

      Przeciętne bez wad dostaje ♥♥. Poniżej przeciętnej ale pijalne ♥♡.

      Generalnie zostawiamy dużo miejsca u góry skali dla win naprawdę ciekawych. Wina marketowe za parę zeta niech się biją o te pół serduszka.

  • zło wcielone

    Fuuujj… co za nedzna przemysłówka! Winicjatywo zwracasz mi 7,99 zł za namówienie na zakup takiego badziewia. Dwa serca..??!!! Kicha, a nie dwa serca. Teraz w Lidlu tydzień amertykański, proponuję zrecenzować Carlo Rossi i inne Sutter Homy i obsypać sercami.,.