Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Diabeł jest tu zbędny

Komentarze

Wśród kolejnych spróbowanych win, ciekawych etykiet, beczek lub ich braku, większej lub mniejszej ilości punktów, zapominamy czasem o tych, którzy do tego wszystkiego doprowadzili – winiarzach. A nawet jeśli ich znamy – często są to już zasłużone dla winiarskiego świata Osoby (przed duże O!), zarządzające równie zasłużonymi winnicami, o równie zasłużonych rozmiarach. Na szczęście zdarzają się jeszcze okazje, by spotkać tych mniejszych, dopiero wyrabiających sobie nazwisko i markę.

Frank Faust. @ Kondrat Wina Wybrane Łódź.

Frank Faust jest facetem którego nie sposób nie polubić. Nie wiem czy dzieje się tak bo zawarł kontrakt z diabłem, ale nawet jeśli – opłacało się. Ma dwa metry wzrostu, burzę włosów i śmiech, który wskrzesiłby duszę zmarłego. A przede ma winnicę – Weingut Faust w Rheingau. Od 2008 roku przestawiła się ona na uprawę ekologiczną, co pociągnęło za sobą także jej powiększenie. Obecnie jest to 15 hektarów, co być może nie jest imponującą liczbą, ale w niemieckim regionie Rheingau to naprawdę sporo – spośród 799 winnic, ledwie 65 ma powierzchnię większą niż 10 ha! Zaś liczba upraw ekologicznych nie przekracza 5%. Winnica Faust jest członkiem niemieckiego stowarzyszenia Ecovin, stojącego na straży przestrzegania rygorystycznych zasad ekologicznych.

Wina od Franka pojawiły się w Polsce za sprawą importera Marek Kondrat Wina Wybrane. Nie miał on wcześniej niemieckich rieslingów w swojej ofercie, ale kiedy już się pojawiły, z pewnością godne są zapamiętania. Niewątpliwie jest to kolejny dobry strzał dyrektora zakupów – Marcina Witka. Na degustacji mieliśmy okazję spróbować 5 win już wprowadzonych do sprzedaży oraz kolejnych czterech, które być może pojawią się na półkach w przyszłości. Do tych przedpremierowych należał Sekt Riesling 2008,dosyć półwytrawny, delikatny i orzeźwiający. Próbowaliśmy również „Letniego Trio”, na które składa się Rosé (70% Pinot Noir, 30% Acalon, smakowało mi najbardziej), Weissburgunder (zaskakująco kremowy, z niezłą mineralnością) oraz Riesling (zdecydowanie wytrawny o wysokiej kwasowości). Wszystkie – jak sama nazwa wskazuje – przeznaczone do konsumpcji przy letniej pogodzie. Są to wina bardzo przyjemne, nieskomplikowane, ale wyczekiwał będę jedynie Rosé.

Letnie Trio może poczekać.

Rieslingi dostępne w sprzedaży są bardzo czytelnie podzielone: w serii podstawowej many wersję wytrawną Trocken z rocznika 2012 (11,5% alkoholu, rześkie, mineralne z ładną kwasowością i charakterystycznymi nutami kwiatowo-owocowymi), Halbtrocken (brzoskwinie w nosie zaczynają już dojrzewać, dobra równowaga owocu i kwasu) oraz Kabinett Feinfruchtig 2012 (9,5% alkoholu i 49 g cukru resztkowego) – wszystkie kosztują 46 zł. Temu ostatniemu winu wróżę największą sprzedaż, bo kto w Polsce nie lubi półsłodkiego wina?

To będzie faworyt.

Ostatnie dwa Rieslingi to już wyższa półka – kosztują 65 zł. Alpha Riesling Spätlese trocken 2011 to już poważne, niezwykle skoncentrowane wino, choć za jakiś czas pokaże pełnię swoich możliwości, na razie owoc jest jeszcze ukryty, więcej tu korzennych aromatów. Z kolei Flagrantia Riesling Spätlese feinherb 2011 wydaje się mniej słodkie, to też bardzo poważne wino, dojrzałe owoce krzyczą – kontempluj nas! A ja – tytułem podsumowania – wykrzyczę starą maksymę, przypomnianą zresztą przez Franka: „ Wino tworzy się w winnicy, nie w piwnicy”. Amen.

Jesteśmy eko!

Wina Faust dostępne są w sklepie internetowym oraz sieci sklepów stacjonarnych Kondrat Wina Wybrane.

Degustowałem na zaproszenie importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Karoleus

    Halbtrocken to mistrzowski popis winiarza i magia w ustach dla konsumenta. Polecam kazdemu !