Tesco Bordeaux Blanc 2010
Tesco Bordeaux Blanc 2010
Powiem szczerze, że w swojej cenie wino jest po prostu genialne. Soczyste ile trzeba, cytrusowe, pije się z dużą przyjemnością, a co dopiero za 13 zł. Jasne, że proste, ale czyste, bez śladu słynnego gumowego węża, sporo owocu, rześki kwas, doprawdy więcej nie trzeba. Na tylnej etykiecie pokrótce opisano wino jako mieszankę kwasowego Sauvignon Blanc i miodowe Sémillon, wszystko prawa, przy czym przeważa ten pierwszy. Idealne wino na taras, ale wyobrażam je sobie też np. do muli w białym winie. To być może najlepsze wino, jakie piłem w Polsce za 13 zł.
Źródło wina: zakup własny autora.