Spy Valley Sauvignon Blanc 2011
Spy Valley Marlborough Sauvignon Blanc 2011
To nie jest „inne” sauvignon blanc niż klasyczne kiwi, przeciwnie, odnajdziemy w nim to, co ta odmiana w wydaniu nowozelandzkim przywykła nam obiecywać: aromatyczny bukiet z typowymi odmianowymi nutami (agrestowymi itp.), wzbogacony nutami tropikalnymi; soczyste, żywe usta z wysoką kwasowością (w tym przypadku 7,6 gr) przy lekko podniesionym cukrze resztkowym. Ale w tym winie ze Spy Valley proporcje są dobrze odmierzone, owoc jest nie tylko przyjemny i intensywny (wino wymaga lekkiego przewietrzenia, gdyż jest w pierwszej chwili zredukowane), nie ma w tym winie nic wulgarnego, nie czuje się też koszmarnej techniczności, która nieco poraża w białych winach nowozelandzkich. Wino w cenie sancerre, inny biegun sauvignon blanc, dobry do porównań i do odpoczynku po, hm, loarskiej mineralności. Nie wyżyny, ale dobra klasa. (69 zł, dostępne u importera Vive le Vin oraz m.in. w w Alewino i Podkowa Wine Depot)
Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.