Na Roztoczu: Winnica Gronowscy
Tydzień bez premiery polskiego wina na Winicjatywie to tydzień stracony. Dlatego dziś zabieram Was na Roztocze.
Dla mniej zorientowanych geograficznie – Roztocze to położona w południowo-wschodniej Polsce kraina geograficzna, łącząca Wyżynę Lubelską z Podolem. Przypomina wypiętrzony wał wzniesień o długości 180 km i szerokości od 12 do 30 km. Jej centralną część stanowi Roztoczański Park Narodowy, ale w tym przypadku najbardziej interesujące jest południowy skraj Roztocza gdzie położona jest Winnica Gronowscy.
Powstała w 2008 roku, w posiadłości należącej od wielu pokoleń do rodziny Gronowskich i jak mówią sami właściciele, jest „efektem wielkiej pasji i ręcznej pracy członków naszych rodzin z trzech pokoleń”. Sama winnica zlokalizowana jest na lekko pochylonym, południowym zboczu spiętrzenia, na glebach brunatnych, uformowanych przez ciemny gaj, który porastał te tereny przez setki tysięcy lat. Dlaczego o tym piszę? Bo stanowi to jednocześnie wyjaśnienie nazwy samych win – „lukus” to po łacinie właśnie ciemny gaj. Od niego pochodzi także nazwa samego siedliska, a dziś gminy – Łukowa.
Pierwsze nasadzenia (100 krzewów) to wspominany już rok 2008, kolejne 5 lat poświęcono nie tylko na powiększenie samej winnicy, ale i dobór odmian oraz obserwację efektów pierwszych, jeszcze niekomercyjnych zbiorów. Pierwszy rocznik, który zadebiutował na rynku pochodził z 2015 roku i obejmował zbiór z półhektarowej działki. Dziś winnica ma już 1,5 hektara, a w planie są kolejne nasadzenia. Aktualnie uprawiane są białe odmiany: solaris, seyval blanc, hibernal, johanniter i muscaris oraz czerwone: cabernet cortis, cabernet cantor i regent, w przyszłości najlepsza parcela ma zostać obsadzona odmianami vitis vinifera – gewürztraminerem i pinot noir. Trwają również kolejne prace w samej winiarni – remont starych budynków gospodarczych i ich adaptacja m.in. na potrzeby sali degustacyjnej.
W drugim rynkowym roczniku – 2016 – powstały trzy wina białe i jedno czerwone. Zwracam szczególną uwagę na te pierwsze, bo ich jakość budzi uznanie. Lukus Białe Wytrawne (takie opisy znajdziemy na poszczególnych – bardzo przyjemnych dla oka – etykietach, poszczególne rodzaje win wyróżnione są też odrębnym kolorem paska przebiegającego poniżej nazwy) to 100-procentowy seyval blanc (coraz rzadziej spotykany), o zdecydowanie wytrawnym charakterze. Dobra jakość owocu spod znaku młodego jabłka, białej porzeczki i brzoskwinii, w smaku pojawia się też trochę akcentów ziołowych. Poważne wino, które pełnię możliwości pokazuje w towarzystwie jedzenia. Ryby będą tu bardzo dobrym wyborem. ♥♥♥
Moim faworytem jest drugie z białych win (Lukus Białe Delikatnie Wytrawne). Powstało w 100% z odmiany hibernal, która daje w Polsce dobre rezultaty (że wspomnę jej Króla) – i miło mi poinformować, że tak właśnie stało się w tym przypadku. Wino ma dość soczysty bukiet (brzoskwinia, pigwa, grejpfrut), w smaku owoc jest bardziej oszczędny, ale pojawiają się charakterystyczne dla szczepu nuty ziołowe. Bardzo fajny balans, bardzo dobre wino. ♥♥♥+
Kto za wyższą kwasowością nie przepada, sięgnąć może po wino wyróżnione żółtym akcentem na etykiecie (Lukus Białe Półwytrawne). W tym przypadku producent postawił na odmianę solaris, która sama w sobie jest aromatyczna, zdecydowanie owocowa i takie właśnie wino dała – z nutami dojrzałej cytryny, brzoskwini, gruszki i agrestu). Równowaga jest „złapana” idealnie (zresztą od strony technicznej, wartość cukru resztkowego i kwasowości jest identyczna), jedynie w zakończeniu przeszkadza odrobinę poziom samego alkoholu (14%). Z drugiej strony, wino dobrze sprawdziło się białym mięsem w towarzystwie kremowego sosu. ♥♥♥
Jedyne w tym momencie czerwone wino,to Lukus Czerwone Wytrawne, czyli 100% cabernet cantor. To odmiana, która – jak to się kolokwialnie mawia – „nie bierze zakładników”. Mocne aromaty leśnych owoców (jagoda, jeżyna, czarna porzeczka), trochę aronii, wyraźne nuty ziemiste i taniczne, trochę gorzkich akcentów w posmaku. Pite solo może być trudne w odbiorze, ale mięsny gulasz ze sporo ilością grzybów był jego żywiołem. ♥♥♥
Wszystkie wina pochodzą z rocznika 2016 i kosztują tyle samo – 50 zł za butelkę. Dostępne są bezpośrednio w winnicy lub wysyłkowo – kontaktując się z producentem. Trwają prace nad sklepem internetowym.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.