działa! :) słychać!

 Właśnie skończyliśmy z żoną słuchać, jeszcze degustujemy :) Niestety wyposażyłem się tylko w butelkę z M&S, ominąłem Vinotekę, teraz trochę żałuję. Tym niemniej zjedliśmy do tego Les Rillettes pur Canard, pasowało. Podobny smak chyba mieliście na myśli, mówiąc o pasztecie. Druga butelka czeka na foie gras, faktycznie będzie dobrze smakować. Ale myślę, że makaron z zawiesistym sosem też by pasował – na przykład Carbonara, czy coś z delikatnym sosem grzybowym.

Bardzo fajny pomysł z audycją, miło było usłyszeć całą trójkę, gratulujemy panu Sławkowi nagrody (zasłużonej!) za promocję wina w Polsce. Następnym razem wyposażymy się też we wszystkie butelki planowane do degustacji. Teraz trochę Wam zazdrościliśmy możliwości porównania dwóch różnych Wioni^H^H^H^H Viognier :)

Pomysł bardzo fajny. Dobrze się Was słucha. Brakuje mi tylko jednego: podczas audycji padają różne nazwiska bardzo dobrych winiarzy, nazwy posiadłości. Fajnie by było aby potem na portalu ukazały się adresy, które koniecznie trzeba odwiedzić będąc w regionie.
 

Świetny pomysł .Realizacja ,jak na pilotażowy odcinek ,też niezła. Małe kłopoty z dźwiękiem ,który zbyt czesto ‚uciekał’ ,szczególnie gdy ktoś z ‚drugiego planu’ chciał coś dopowiedzieć ,w pierwszym momencie był słabo słyszalny. Bardzo fajnie podany temat -wiedza w pigułce. Czekam na kolejne ,już ‚live’…
 p.s. Ktoś nie będący ‚w temacie’ mógł się przestraszyć tych siorbnięć .Ale ktoś ‚nie w temacie’ pewnie tu nie zagląda,więc… :) 

Rewelacyjny pomysł.
Przyłączam się do próśb o więcej.

Bardzo, bardzo fajnie się Was słuchało — dzięki! Fajna dawka wiedzy, ciekawych opinii, połączona z przyjemną lekką i nieformalną atmosferą całości. Zdecydowanie wrócę po kolejne i będę słuchał z dużym zainteresowaniem.

Natomiast nie byłbym sobą, gdybym tego nie napisał — siedzi mi to jak wrzód na zadzie od zawsze przy Winicjatywowych filmach, a teraz wyszło w przypadku audio. Wybaczcie Panowie bezpośrednią szczerość. Jak na czołowy polski portal o winie, na jaki stara się kreować Winicjatywa, techniczny poziom realizacji dźwięku jest krytyczny i tak naprawdę nie przystoi nawet indywidualnym domorosłym bloggerom-podcasterom. Stworzenie przyzwoitego niskoszumowego środowiska nagraniowego do podcastowania to nie są w najmniejszym stopniu wysokie koszty, a dla potomnych zostanie materiał, który buduje dobre, profesjonalne wrażenie i którego dobrze się słucha. Bardzo by mnie ucieszyło, gdybyście popracowali nad techniką obok merytoryki, której Wam nie brakuje. Tak, by było do pary.

Bardzo dobry pomysł i realizacja. Tak nagrywana audycja sprawia,
iż można się poczuć jak by siedziało się tuż obok tak szacownego grona.

Osobiście polecam Viognier z cieplejszego Izraela które
akurat bardzo dobrze gra z różnymi rodzajami sushi.

Pozdrawiam
KK 

Oczywiście merytorycznie świetnie, świetnie się słuchało. Do poprawki nieszczęsny dźwięk.

Mógłbym prosić o jakieś szczegóły tej książki Hachette do której odniósł się Wojtek Bońkowski? Poszukuję właśnie jakiegoś źródła, które dostarczyłoby informacji typu jakie potrawy do konkretnych szczepów.

audycja sprzed kilku lat, ale bardzo interesująca