Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Rocznik 2018 z Wieliczki – nowa odsłona

Komentarze

Choć zgodnie z niedawną zapowiedzią wkraczamy już w okres kolejnych premier polskich win z rocznika 2019, to są producenci, którzy wciąż trzymają w zanadrzu niespodzianki z 2018. Jednym z nich jest małopolska Winnica Wieliczka.

Winnica Wieliczka. © winozpogorza.pl.

Agnieszka Rousseau i Piotr Jaskóła potrafią budować napięcie. Najpierw w maju zeszłego roku pojawiła się pierwsza część win z rocznika 2018 (biały i czerwony kupaż, róż i chardonnay dojrzewające wyłącznie w stalowych zbiornikach – recenzja tutaj), miesiąc później odbyła się premiera pierwszego w historii producenta wina pomarańczowego – Jantara, by niespełna rok później zaprezentować ostatnią ich część. Taka premiera równie dobrze mogłaby odbyć się nawet za kilka miesięcy – od zawsze uważam, że wina z Wieliczki potrzebują przynajmniej 12 miesięcy od momentu zabutelkowania, by pokazać swoje możliwości, wcześniej sygnalizując jedynie kierunek stylistyczny, w którym zmierzają. Przykłady? Choćby wspominane Chardonnay 2018, które imponuje jakością owocu, aromatami białych owoców i mineralnymi niuansami czy znakomite Cuvée Regis 2018, pełne soczystej wiśni, czereśni i malin. Tyle, że na rynku pozostały już ostatnie butelki tych win.

Agnieszka i Piotr – wyjątkowy duet. © Maciej Nowicki.

W czasie odbywających się w Krakowie i w Warszawie prezentacji mogliśmy nie tylko spróbować samych win, ale i posłuchać, co mają do powiedzenia właściciele – a to zawsze jest szczególnym przeżyciem. Agnieszka i Piotr mówią, komentują, przekomarzają się, wzajemnie nie zgadzają i żartują jednocześnie, a mimo to, z panującego w czasie takiej degustacji lekkiego chaosu czerpię więcej niż z wielu uporządkowanych spotkań. Plus, o biodynamice (przypomnę, Wieliczka była pierwszą winnicą w Polsce prowadzoną w sposób biodynamiczny – szczegóły tutaj) mówią po ludzku, bez „odpływania” w tematy, które u gości wywołują nerwowe rozglądanie się po sali.

Riesling „szumiący”. © Maciej Nowicki.

Riesling 2018 – Pierwsze z win reprezentujących ten szczep było największą niespodzianką degustacji. To premierowe w ofercie producenta wino (lekko) musujące (a dokładniej „szumiące” – jak zostało oznaczone na etykiecie, kolejny raz przy wykorzystaniu głagolicy). I jest to znakomity debiut. Wino fermentowało najpierw na skórkach, a następnie spędziło 12 miesięcy w zbiornikach ciśnieniowych, po czym trafiło do butelek bez filtracji. Jest faktycznie delikatne musujące. W aromacie dominują cytrusy, młode jabłka, skórka limonki i akcenty pestkowe. Dobra kwasowość i solidna porcja odświeżenia – to będzie prawdziwy hit tych wakacji, pod warunkiem, że „załapiecie się” na butelkę – powstało ich tylko 600. Wino znajdzie się w sprzedaży w ciągu najbliższych tygodni, wtedy będzie też znana ostateczna cena. ♥♥♥♡

Riesling klasyczny. © Maciej Nowicki.

Riesling 2018 – Podobać się może także „klasyczny”, spokojny riesling. Półtora tygodnia maceracji na skórkach i półroczna fermentacja na osadzie (dzikie drożdże) dały także w tym przypadku bardzo odświeżające wino, z nutami białych kwiatów, cytrusów i jabłek, z wyczuwalną mineralnością i zakończeniem pełnym ożywczej kwasowości. Będzie jeszcze lepsze! (88 zł) ♥♥♥♡

Riesling z późnego zbioru. © Maciej Nowicki.

Riesling 2018 późny zbiór – Ostatni z rodziny rieslingów to jeszcze jeden debiut producenta, tym razem w kategorii win z cukrem resztkowym. Owoce zbierane były w listopadzie, wino dojrzewało w stalowych zbiornikach, ma 23 g cukru resztkowego i przyjemne, czyste aromaty dojrzałych owoców: pigwy, moreli, gruszek i słodkich jabłek. Do tego dochodzą: delikatna budowa, dobrze zaakcentowana kwasowość i długi, owocowy posmak (95 zł). ♥♥♥♡

Chardonnay z późnego zbioru. © Maciej Nowicki.

Chardonnay 2018 późny zbiór – W tym przypadku owoce zbierane były w ostatnim tygodniu października, ale wino jest całkowicie wytrawne. Spędziło 9 miesięcy na osadzie, z czego 6 w używanej beczce z dębu węgierskiego. Na razie dominują w nim nuty rumianku, gruszki, pigwy i melona, jest  też trochę akcentów wosku pszczelego, przypraw i orzechów laskowych. Najmłodsze w całej stawce, czuć, że aromaty są jeszcze „ściśnięte”. Z pewnością do niego wrócę (88 zł). ♥♥♥

Pinot Noir. © Maciej Nowicki.

Pinot Noir 2018 – Wreszcie jedyne czerwone wino w zestawieniu, długo wyczekiwany pinot noir producenta. Przez pewien czas istniało ryzyko, że… w ogóle nie pojawi się w sprzedaży. Agnieszka i Piotr nie byli zadowoleni z jego rozwoju i może pod wpływem tej groźby zmienił się w taki sposób, że ostatecznie zadecydowano o wprowadzeniu go do sprzedaży. Nie wiem, jaki był kiedyś, ale próbowany nieoficjalnie jeszcze pod koniec zeszłego roku, rokował bardzo dobrze, a dziś – mimo wyczuwalnej młodości – to z pewnością czołówka polskich win tej odmiany. Jest to jednak delikatne wydanie pinota. Spędził jedynie 4 miesiące w beczce dębowej i częstuje zwiewnymi aromatami – maliną, poziomką, odrobiną czereśni i ziemistymi akcentami. Ma spory potencjał – zainteresowani także w tym przypadku powinni trzymać rękę na pulsie, bo powstało 1076 butelek, z których aktualnie pozostało ok. 700 (115 zł). ♥♥♥♡

Wszystkie nowości razem. © Maciej Nowicki.

W podanej cenie wina zakupić można bezpośrednio w winnicy. Są też lub będą dostępne m.in. w Wine Concept / Wino Kawa Oliwa, wine barze Lustra i restauracji Zakładka  – wszystkie miejsca w Krakowie, Vini e Affini i Wine Corner, Chleb i Wino, Mielżyński w Warszawie, Dwa przez Cztery w Łodzi, SPOT i Mielżyński w Poznaniu.

Co ważne: w aktualnej sytuacji, w obrębie Krakowa zamówić producent oferuje dostarczenie wina do domu (minimalne zamówienie – 6 butelek), w sprawie dostawy do innych części kraju, można kontaktować się mailowo lub telefonicznie. #zostańwdomu

Degustowałem na zaproszenie producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.