Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Jak oni piją: Pascal Brodnicki i Aleksander Baron

Komentarze
© Kuba Szopka

Pascal Brodnicki

Najbardziej znany polski Francuz wino zaczął pić stosunkowo późno, jak na Francuza, bo w wieku 25 lat. Co prawda w liceum miał zajęcia z enologii, ale wówczas ten temat zupełnie go nie interesował. Za to dziś jego winne preferencje są doskonale sprecyzowane. Kiedy idzie do sklepu, zwraca uwagę przede wszystkim na odmiany, a nie na apelacje. Owszem, nie pogardzi bordeaux (narodowość zobowiązuje), ale częściej sięga po primitivo i syrah. Otwarcie przyznaje, że „uwielbia totalną beczkę i mocne, mięsiste wina”. Z białych najchętniej pije rieslingi – zarówno niemieckie, jak austriackie. Jak mówi, dorastał w świecie win stołowych i również w Polsce stara się kupować dobre, codzienne wina za 30 zł. Kiedy nie dopije z rodziną butelki, następnego dnia wykorzystuje wino do gotowania – a jednym z jego domowych bestsellerów jest klasyczna wołowina po burgundzku. Lubi też napić się dobrego belgijskiego piwa lub whisky single malt.
Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!