Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Pierre Gimonnet Champagne Premier Cru Cuis

Komentarze
Pierre Gimonnet Champagne Premier Cru Cuis
Doskonały początek.

Pierre Gimonnet Champagne Cuvée Cuis 1er Cru

Czy oblewaliście sylwestrowe szaleństwa i noworoczną refleksję? Czy skusiliście się na jedno z 7 polecanych przez Winicjatywę win musujących, czy wpadliście w pułapkę Veuve Clicquot za 169,99 zł? Wystarczyło dopłacić 4 zł i dostalibyście nie banalną przemysłówkę, a doskonałego szampana od małego winiarza, wino z krwi i kości, czyste Chardonnay z wyselekcjonowanych winnic premier cru.

Mój wybór na Sylwestra okazał się nie najlepszym szampanem w historii, ale najlepszym szampanem do tej okazji – nie winem intelektualnym, o którym minutę po dwunastej pisze się długą notkę degustacyjną, nie monstrum intensywności, które skradłoby show na sylwestrowej imprezie. Okazał się za to cudownie subtelnym szampanem o delikatnych jak kocia pieszczota bąbelkach i muślinowym posmaku rozpuszczonych waniliowych ciasteczek. Każdy łyk był cudownie finezyjny, a potem można było zająć się tym co najważniejsze, czyli sylwestrową zabawą. Aż do następnego łyka…

Szampana Gimonnet za 173–190 zł kupicie u importera Dom Szampana oraz w licznych sklepach winiarskich, m.in. Wine Corner i Alewino w Warszawie.

Źródło wina: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • QBA

    Te szampany nieprzemysłowe, butikowe, czy jak je tam zwać, maja jedną wadę w porównaniu z „przemysłowymi”… Dlaczego prawie nigdy nie są pakowane w firmowe pudełka kartonowe..? Przy przemysłowych to standard, a takie butelki często kupuje się na prezent…

    • Krystian Andrzejewski

      QBA

      Na stronie Domu Szampana jest baner zatytułowany „Najlepszy prezent – szampan w opakowaniu”.
      Można u nich kupić szampany w pudełkach – „przemysłówki” i np. Dumenila.

  • Marcin Gęsicki

    Naszj zestaw wyglądał tak:

    • Wat

      Marcin Gęsicki

      Zestaw wygląda dobrze, ale nie wiem czy jest sens zapijać Barolo Amarone i jeszcze Brunello i… itd. To ładnie wygląda na fotce do…wrzucania na jakąś ‚społecznościówkę’ dla lansu. Tak czy inaczej, wina dobrej klasy.

      • Marcin Gęsicki

        Wat

        Artykuł Wojtka zatytułowany jest „A Wy czym oblaliście stary i nowy rok?” więc pozwoliłem sobie zamieścić to zdjęcie. Po drugie nigdy nie traktuje wina w kategorii jakiegoś lansowania lub siebie a po trzecie chyba to dobry moment żeby otworzyć ciut lepsze butelki ;)

        • Wat

          Marcin Gęsicki

          Bez względu na okoliczności nie widzę najmniejszego sensu w popijaniu Barolo Amarone albo innym Prioratem. Nie pisałem, ze się lansujesz, ale fotka dobra do tego typu zachowań, bo wina drogie i od czapy zestawione. BTW, Twoja sprawa i już nic nie mówię.

          • Wojciech Bońkowski

            Wat

            A to był mój zestaw. Czekam uniżenie na krytykę podania burgunda po Bordeaux, bo z pewnością nie zobaczy Pan w tym „najmniejszego sensu”.

          • kielon

            Wojciech Bońkowski

            Łee, to ja z żoną po taniości i skąpości polecieliśmy :D W takiej kolejności:

            – Château La Croix Bonnelle AOC Saint-Emilion Grand Cru 2008
            – Patrick Clerget Aloxe-Corton AOC 2008
            – Château Vartely Reserve Pinot Noir 2009
            – Tosti Atelie Prosecco Extra Dry DOC

            Ja też trzaskałem burgunda po bordosie. Dwa środkowe pinoty to w sumie był spontan, bo sobie „Bezdroża” włączyliśmy ;) Trochę na Clergecie się zawiodłem, pachniał jak stary dziad, za to smakował wyśmienicie. Dopiero jak postał dzień to mu się lepiej zrobiło.

          • Pan Tokrator

            Wojciech Bońkowski

            Dobrze, że Burgund po Bordeaux a nie na odwrót. No i na pewno nie przed malbekiem :)

          • Wat

            Wojciech Bońkowski

            Wszystko zależy czy to zestaw dla dwojga, czy dla np. 12 osób ;). Bordo po Burgundzie nie kłóci się jak Amarone i Barolo, ale ok, jak kto woli. Mea culpa. Pewnie wolałbym serie z Valpolicellą albo z Barbarą, Barbaresco itd. ale teraz jak sam mistrz namieszał, to wypada zmienić linię…
            Z kolei po latach degustacji po 100 różnych win dziennie, to rzeczywiście może nic nie przeszkadza, kwestia wprawy. Też wygląda lansiarsko, ten zestawik :). I zdjęcie do lansu zrobione, więc w czym rzecz?

  • Grzegorz

    U mnie był festiwal musiaków choć biednie ,bo bez żadnego Szampana :) Nie czekaliśmy do północy na toast tylko od początku daliśmy w gaz :) Bąble w kieliszkach lubię – na stopach od szaleństwa tanecznego już nieco mniej… :) Głęboko w nocy dopijaliśmy się jakąś Riochą … Zdjęcia nie mam – zapomniałem o lansie,bo nie używam fejsksiążki :)