Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Perusini Friulano 2016

Komentarze

Gdy zbliżają się święta myślę o karpiu po żydowsku, potrawie która jest lokalną wersją klasyka żydowskiej kuchni – gefilte fisz. Przy innych okazjach ta słodkowodna ryba rzadko trafia do menu, nie żyjemy przecież w Czechach, czego czasem żałuję (choć wcale nie z powodu karpia). Sprawdzonym dla karpia kompanem jest alzacki riesling, ale ten ma dużo szerszy front do zagospodarowania przy świątecznym stole i jeśli chcemy na tym odcinku dać mu wolne, to jest to dobry moment, by na scenę wkroczyło friulano. Szczep występujący na pograniczu włosko–słoweńskim, który jest lokalnym wcieleniem bardzo starej odmiany sauvignonasse. We Friuli do 2008 roku występował pod nazwą tocai, jednak na skutek interwencji węgierskich winiarzy nazwy tej zakazano.

Wina z friulano nieodłącznie kojarzą mi się z jedzeniem. Jeśli w Gorycji zamówicie (nieoficjalnie) kieliszek tocaiu, to jest duża szansa, że obok wyląduje kawałek smacznej wędliny ze świeżo tartym chrzanem. To już nas przybliża do polskiego stołu, a łącznikiem tych zdawałoby się odległych kulinarnie światów są Austro-Węgry, które tutaj miały swoje południowo zachodnie rubieże.

Wracając do karpia – przyszedł mi on na myśl podczas degustacji win Perusini, która miała miejsce na Saskiej Kępie w jednym ze sklepów sieci importera Piccola Italia. Friulano 2016 zaprezentowane przez producenta jest winem mocno aromatycznym, w którym da się wyraźnie wyczuć nuty kwiatowe, trawiaste, ale i niuans dojrzalszego, wręcz egzotycznego owocu. W ustach okazuje się zaskakująco szerokie (ciała mogło przydać półroczne dojrzewanie nad osadem), z fantastyczną energią pod dyktando żywej kwasowości. Finisz niesie – tym razem bez niespodzianek – smak lekko goryczkowego, migdałowego mleczka. Pyszne wino zaostrzające apetyt, którego rola przy stole nie ograniczy się z pewnością do towarzyszenia największemu przegranemu tych Świąt (59,90 zł). ♥♥♥♡

Niemal równie ciekawie prezentują się inne białe wina producenta powstałe w prestiżowej apelacji Colli Orientali del Friuli. Pinot Grigio 2016 pokazuje mocną owocowość brzoskwiń i gruszek, nie osuwając się przy tym w nadmierną słodycz i częstując porządną dawką mineralności (promocyjna cena do końca tego tygodnia: 55,90 zł). ♥♥♥♡

Podobnie mineralne jest Sauvignon 2016 z fantastycznym akcentem szałwii, który świetnie odświeża usta (59,90 zł). ♥♥♥♡

Chardonnay 2016 jest lekko i kulturalnie podparte beczką (dojrzewało w niej 20% wina), o czystym owocu melona i dojrzałych jabłek, z kwasowością, która zdradza duży potencjał starzenia (59,90 zł). ♥♥♥♡

Jedynie Ribolla Gialla 2016, ważna dla Friuli odmiana, którą bardzo cenię, wywołała wrażenie pewnego niedosytu. Nie da się jej odmówić mocnej mineralności, stanowiącej najmocniejszy atut tego wina. Daje jednak wrażenie pewnej niedojrzałości, co potęguje wyczuwalny alkohol. Styl jest tu nazbyt ascetyczny, jeśli porównamy go choćby z ribollami (niekoniecznie pomarańczowymi) z Oslavii w sąsiednim Collio (59,90 zł). ♥♥♥

Dobrze zrównoważone są wina czerwone, w tym typowe dla swoich odmian Merlot 2014 (69,90 zł) ♥♥♥ i Cabernet Sauvignon (74,99). ♥♥♥♡

„Wyższy” Merlot Etichetta Nera 2014, potwierdza, że ta odmiana znalazła sobie dobre miejsce w północno-wschodnich Włoszech. Wino powstaje z unikalnego, wyselekcjonowanego klonu, robi wrażenie koncentracją i miękkim owocem, choć wyczuwalne były w nim delikatnie zielone nuty trudnego rocznika. Szczęśliwie, lada moment powinien pojawić się rocznik następny, który był bardzo udany, i obstawiam w ciemno że wywinduje tę etykietę do kategorii znakomitych (78,90 zł). ♥♥♥♡

Nie mniej ciekawe jest Rosso del Postiglione 2014, kupaż bordoski uzupełniony dodatkiem lokalnego refosco. Wino jest bardzo złożone, z mnóstwem owocu porzeczki, jagód i śliwki, nieco ziemiste ale z przyjemnym garbnikiem (74,99 zł). ♥♥♥♡

Wina Perusini są czyste, intensywne co w połączeniu z dobrej jakości owocem (winnice uprawia się tu organicznie) daje arcysmaczne rezultaty. Świetny wybór importera, który oferuje je w bardzo w uczciwych cenach. Pijmy wina z friulijskich wzgórz od święta i na co dzień.

Źródło win: próbowane na degustacji publicznej.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.