Pata Negra 2005
Los Llanos Valdepeñas Reserva Tempranillo Pata Negra 2005
To wino mnie pozytywnie zaskoczyło. Zazwyczaj kilkuletnie wina hiszpańskie z dolnej półki marketu są paskudne. Zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że te różne Valencia Reserva, La Mancha Gran Reserva z 2000 lub 1999 po 25 zł to jedne z gorszych win, jakie można u nas kupić: smakują zbutwiałą deską i kokosowym jogurtem. Robione są w nieuleczalnym stylu hiszpańskich lat 1990., mają 500 razy za dużo beczki, produkowane są przez spółdzielnie lub wielkie kombinaty i trafiają na nasze półki dlatego, że przez wiele lat nie udało się ich sprzedać gdzie indziej. Nie jestem chyba jedynym, który tanią Hiszpanię stara się kupować wyłączenie w bezbeczkowej wersji joven (czyli „cosecha”).
Czasami jednak zdarza się rodzynek i zdarzył się w najbardziej nieoczekiwanym miejscu, czyli w Biedronce po naprawdę niskiej cenie (17,99 zł). A wino z jednej z najgorszych hiszpańskich apelacji – Valdepeñas – okazało się całkiem smaczne. Owszem, beczki jest sporo, sporo jest słynnych nut cynamonu i wanilii, ale nie są one tak dominujące, wino ma sporo smaku i koncentracji, nie jest utlenione, dobrze się sprawdza do karkówki i pozwala na chwilkę pomyśleć, że dla taniej Hiszpanii z supermarketu jest jakaś nadzieja na przyszłość.
Źródło wina: zakup własny autora.