Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Panel: Priorat

Komentarze
Priorat od lat ciężko pracuje na renomę najdroższej apelacji Hiszpanii. Za tę unikatową mieszankę koncentracji, jakości owocu i mineralności każe sobie słono płacić. Ale nie tak słono, jak mogłaby to sugerować czołówka naszego panelu. Kogo nie stać na L’Ermitę, ten już za 115 zł napije się bardzo dobrego Negre de Negres 2014, a za mniej niż 80 zł dostaniemy niemal równie dobre, nowofalowe Petit Pissarres czy Samsarę.
Z wizytą w najsłynniejszej winnicy w Prioracie – L’Ermita. © Wojciech Bońkowski.
Jak gdzie indziej w Europie, słabość rocznika 2014 – chłodnego i deszczowego – okazała się zarazem jego siłą. Te prioraty są lżejsze, świeższe i bardziej eleganckie. Widać to szczególnie po butelkach producentów nowej fali, takich jak Portal del Priorat czy Costers del Priorat, którzy odżegnują się od beczki i ekstraktu, stawiają zamiast tego na ekspresję terroir, elegancję, pikantność – do tego rocznik 2014 nadał się idealnie.
Stara krzewy carinyeny w winnice należącej do Vall-Llach. © Krzysztof Dobryłko.
Świetnie wypadły też wina z przewagą carinyeny albo wręcz w 100 proc. zrobione z tego szczepu, który od kilku sezonów jest w Prioracie na fali. Takie, jak choćby Montsalvat 2009 – fantastyczny przykład potencjału tej odmiany. Inne przykłady starszych (ale nie tylko) win pokazały jednak, że starzenie prioratów to ryzykowna gra – niektóre zbyt szybko padają ofiarą utlenienia. Nie zmienia to jednak faktu, że zdecydowana większość degustowanych butelek trzyma wysoki, równy poziom, a niektóre przyprawiają o szybsze bicie serca nie tylko w momencie płacenia. (wstęp: Sławomir Sochaj)

Jak kupować priorat

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!