Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Panel: Gruzja – wina czerwone

Komentarze

Przyjaźń polsko-gruzińska jest jedną z najpiękniejszych w świecie wina. Ani romans Anglików z Bordeaux, ani Szwajcarów z Barolo, ani nawet Rosjan z kagorem nie osiąga tej szczerości i intensywności. W Polsce mamy jednej z najszerszych przekrojów win gruzińskich i dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się naszym półkom – zarówno tym w winotekach, jak i marketach – w poszukiwaniu prawdziwych hitów.

Znaleźliśmy ich sporo. Czerwone wina ze szczepu Saperavi są z natury wyraziste, narysowane mocną kreską, intensywnie owocowe, choć niekiedy trudne w piciu z uwagi na bardzo mocną taninę. Kto jeszcze nie zna win z Gruzji, ale lubuje się w Cahors, Madiran, Malbekach z Argentyny czy zamorskich Shirazach, powinien sięgnąć po Saperavi właśnie. Ale zaczynają się pojawiać na naszych półkach również wina z innych niż Kachetia regionów i innych niż Saperavi szczepów. Oby ich więcej, bo przecież Gruzja to ojczyzna ponad 500 odmian winorośli, z czego przynajmniej Otskhanuri Sapere, Tavkveri, Alexandrouli czy Shavkapito już zwróciły uwagę świetnymi winami.

Najciekawsze wina w naszym panelu dojrzewały w klasycznych dla Gruzji w amforach, a ich prawdziwym czempionem na naszym rynku jest Paweł Woźniak z Krakó Slow Wines. Ale Gruzja w Polsce to nie tylko amforowce za 100 zł, to też sporo bardzo solidnych win „normalnych” (wśród win czerwonych smakowa różnica między amforą a stalą i beczką jest zresztą mniejsza niż wśród białych) w znacznie przystępniejszych cenach. Tutaj szlak wiele lat temu przetarł importer Marani, a dziś wybór mamy całkiem spory – uwagę zwraca m.in. należący do Polaków projekt Gevelli. Odważyłbym się stwierdzić, że 40 zł na czerwone trudno wydać u nas lepiej niż na niektóre Saperavi.

No i nie zapominajmy o winach półsłodkich. W innych krajach to spady produkcyjne wysyłane z lubością do polskich marketów. W Gruzji to spora część produkcji, a najlepsze butelki są naprawdę kulturalne i bardzo smaczne. Nie wierzycie? Spróbujcie kieliszek dobrego Kindzmarauli do suszonych owoców i orzechów. Gaumarjos!

Pełne opisy win:

Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe (80/100); ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane (85/100); ♥♥♥♥ doskonałe (90/100); ♥♥♥♥♥ niezapomniane.

wina wytrawne

♥♥♥♥ Jakeli Khashmi Saperavi 2014

cena 177 zł, importer: Krakó Slow Wines

Pieprz, szypułki, wiśnie, a w smaku sporo świeżości. Taniny tworzą gęsto utkany, ale miękki dywan. Jest odrobina goryczki, ale nie ma utlenienia, wino roztacza piękny kaukaski krajobraz. Sceptycy doszukają się tutaj lotnej kwasowości, ale jest to nieprawda. Znakomite.

♥♥♥♥ Kakha Barishvili Saperavi 2015

cena 147 zł, importer: Krakó Slow Wines

Fantastyczny bukiet czarnej i czerwonej porzeczki. W smaku jednak wino nieco suche, żelaziste, wręcz mineralne. Bardzo dużo chrupkiej, świeżej taniny, wino ciężkie i wysuszające. Ma szansę świetnie się rozwinąć, ale to potrwa.

♥♥♥♥ Kvaliti Otskhanuri Sapere–Tsolikouri 2013

cena 106 zł, importer: Krakó Slow Wines

Co za nos! Słodkie nuty tulipanów, róż i fiołków; zero mięsa czy innych przyciężkawych nut wielu Saperavi. No ale mamy tu hipsterski szczep Otskhanuri Sapere wymieszany z białym Tsolikouri. W smaku niezbyt skoncentrowane, soczyste, granatowe, lekko orzechowe. Styl „alternatywny”, ale czysty, bez dewiacji, tylko paleta barw inna niż w bardziej skupionych winach z Kachetii.

♥♥♥♥ Telavi Wine Cellar Kondoli Vineyards Saperavi 2014

cena 70 zł, importer: Marani

Bardzo skoncentrowane, ale nie płaskie – pieprzne, zadziorne. Nuty kakaowe i śliwkowe Saperavi przemienione w poważną orkiestrową muzykę, która przypomina Malbeka z Cahors. Zarazem mniej przejrzałego owocu i przesady niż w droższym Satrapezo od tego producenta. W zasadzie jedyną wadą jest lekka gorycz i alkohol (14,5%). Wielowymiarowe, z dużym potencjałem, ale można je ugryźć już dzisiaj. Świetne!

♥♥♥♡ Gotsa Saperavi 2013

cena 116 zł, importer: Krakó Slow Wines

Słodkie, dojrzałe, choć jest też pieprzna wytrawność. Wino chłopskie w dobrym sensie tego słowa, gdzieś tam flirtuje z utlenieniem i nutami octowymi, ale jest mimo tego atrakcyjne, pijalne, typowe i poważne.

♥♥♥♡ Château Mukhrani Saperavi 2011

cena 58 zł, importer: Vininova

Ładny bukiet wschodnich przypraw i żurawiny. Wręcz tłuste wino z nutami mięsno-zwierzęcymi, przypomina langwedockie Mourvèdre. Ma ponad 5 lat i jest już gotowe do picia. Pieprzne, smaczne i bardzo ciekawe.

♥♥♥♡ Schuchmann Mukuzani 2014

cena 63 zł, importer: Interwin

Ładnie soczyste wino z bukietem owocu granatu i kwiatów; gęste, ale nieprzesadzone. Taniny są gładkie, dobra długość, wszystko na swoim miejscu włącznie z ceną. Brawo!

♥♥♥♡ Schuchmann Vinoterra Saperavi 2014

cena 112 zł, importer: Interwin

Dużo owocu, mało struktury. Rejestr raczej czerwony niż czarny, wino jest żywe, dynamiczne, dość proste, ale dobrze zrobione i autentycznie apetyczne. Bardzo dobre, ale brak mu dodatkowego wymiaru najlepszych win w naszym panelu.

♥♥♥♡ Telavi Wine Cellar Satrapezo Saperavi 2014

cena 115 zł, importer: Marani

Gęste jak czekolada, nieco przesadzone Saperavi z wyczuwalnym alkoholem (14,5%). Taniny są gładziutkie jak czekolada na gorąco, jednocześnie gorzkawe jak niedojrzały kasztan, brakuje mu trochę owocu. W pierwszym rocznikach było to wino bardziej strukturalne i tamtą wersję wolałem; obecnie idziemy w kierunku Amarone.

♥♥♥ Amiran Vepkhvadze Otskhanuri Sapere 2015

cena 104 zł, importer: Krakó Slow Wines

Wino kontrowersyjne, bardzo ziołowe, kasztanowe, z nutami drzewnej kory na granicy korkowej wady. W smaku spora kwasowość, umiarkowane taniny, ciągnie się ta nuta korowo-pleśniowa i niemała gorycz. Poważne, głębokie, z zaskakującą kwasowością, ale jednak na granicy akceptowalności.

♥♥♥ Gevelli Napareuli Premium 2014

cena 46 zł, importer: Gevelli

Jak to w Gruzji – dużo ekstraktu, ziemiste taniny, ale jest trochę jaśniejszych nut owocu granatu. Proste, ale bardzo gruzińskie w smaku wino.

♥♥♥ Kakheti Co. Mukuzani 2013

cena 49 zł, importer: Dioniz Polska

Mocno ziołowe, roślinne, do tego nuty świeżego i starego drewna. Beczka ewidentna, co było rzadkością na tym panelu. Na podniebieniu bardzo gęste, mięsiste, wręcz tłuste. Mało świeże, ale nadrabia koncentracją i gładkością. Najlepsze wino tego producenta.

♥♥♥ Nika Bakhia Saperavi Amor 2014

cena 140 zł, importer: Krakó Slow Wines

Gorzka skórka orzecha i zaczątki utlenienia psują nieco przyjemność tego soczystego, bardzo porzeczkowego Saperavi. Za dużo ziół, za dużo korowej goryczy, a trochę za mało słodkiego, gęstego owocu. Jest bardzo długie, ze sporą energią w pieprzno-kwaskowatej końcówce. W innych rocznikach bywało lepiej, ale wina Niki Bakhii (tak białe, jak i czerwone) są według naszego doświadczenia bardzo nierówne. Szkoda, ale nie jest to wielkie wino.

♥♥♥ Schuchmann Saperavi 2014

cena 44 zł, importer: Interwin

Bodaj najlepsze proste Saperavi w naszym panelu, perfekcyjnie wyważone – gęste i świeże zarazem, z nutami rajskiego jabłka, wiśni i czerwonej porzeczki. Gdzie inne są za ciężkie i muliste, to jest świeże i dynamiczne. Jestem za!

♥♥♥ Telavi Wine Cellar Napareuli 2013

cena 53 zł, importer: Marani

Czekoladowe, półgęste, lekko ziołowe. Wypada więc ciężkawo, brakuje mu świeżości i energii. Miłośnicy Shirazów czy Malbeków będą jednak zadowoleni.

♥♥♡ Gevelli Saperavi 2015

cena 31,99 zł, importer: Gevelli, kupisz w sklepach Carrefour (aktualnie w promocji – 26,99 zł)

Wiśnie i czereśnie, wino wagi półciężkiej, kulturalne i dobrze zrównoważone, bez nadmiernej taniny – ale niestety już się utlenia. Szkoda, była szansa na coś lepszego. W swojej cenie i tak polecany zakup.

♥♥♡ Gevelli Saperavi Dynasty 2014

cena 40 zł, importer: Gevelli

Ciemne, skoncentrowane, kakaowe, leciutko utleniające się, ale na podniebieniu wciąż sporo ziemistej taniny. Jak na podstawowe Saperavi tego producenta wypada dobrze.

♥♥♡ Gevelli Mukuzani Premium 2015

cena 48 zł , importer: Gevelli

Nie wiedzieć czemu, najlepsze i najdroższe wino tego producenta jest też najbardziej utlenione. Nie na tym polega gruzińskość! Jest przyjemnie świeże, z nieźle wyważoną taniną, ale brakuje mu soczystego owocu i jest po prostu zmęczone.

♥♥♡ Kakheti Co. Saperavi 2014

cena 37 zł, importer: Dioniz Polska

Ładne Saperavi, jest świeże i nieprzeekstrahowe jak wiele innych, choć taniny mu nie brak. Prościak, ale w adekwatnej do jakości cenie i ma gruzińską typowość, a poza tym dobrą pijalność.

♥♥♡ Telavi Wine Cellar Saperavi Bio

cena 45 zł, importer: Marani

Wino z początku trudne w odbiorze, bardzo gęste, śliwkowo-czekoladowe, przechylone w kierunku goryczy. Zdecydowanie otwiera się w kieliszku i w swojej cenie jest bardzo skoncentrowane, ale brakuje mu świeżości.

♥♥♡ Telavi Wine Cellar Telavuri wytrawne

cena 25 zł, importer: Marani

Ciekawe wino, sporo lżejsze od innych w tym panelu – ma nuty niemal kwiatowe, owocu granatu w bukiecie, a na podniebieniu mniej ekstraktu, jest gładsze. Może trochę brak dodatkowego wymiaru, ale na co dzień jak znalazł, a cena jest rewelacyjna.

♥♥ Georgian Wines & Spirits Tamada Mukuzani 2011

cena 41 zł, importer: Vininova

Gęsto, mroczno, pestkowo. Dużo ekstraktu, mało zabawy, końcówka jest gorzka, jakby te taniny dodano z proszku. Ostatecznie broni się dobrą koncentracją i jakimś cieniem owocu. No i pora już to wypić.

♥♥ Kakheti Co. Kvareli 2013

cena 42 zł, importer: Dioniz Polska

Gęsty jak krew Gruzin, który jest bardzo męczący w piciu swoją kakaową goryczą i nieco nienaturalnym, oleistym posmakiem. Brakuje świeżości i bezpośredniości owocu.

♥♡ Tbilvino Saperavi 2014

cena 34,99 zł, importer: Faktoria Win

To wino po dwóch latach od zbiorów jest już wyschnięte, w dodatku cienkie, bez owocu. Zostały tylko kasztanowe taniny. Słabe!

wina półwytrawne i półsłodkie

♥♥♥+ Telavi Wine Cellar Kvanchkara 2015

cena 75 zł, importer: Marani

Cienkie, leciutkiej barwy, ale z przyjemnym smakiem czereśni i włoskich orzechów. Ładny balans – niby owoc jest miękki, ale pojawia się też trochę taniny i całość nie smakuje wcale półsłodko. Lżejsze niż Kindzmarauli, ma swój styl. Bardzo ciekawe wino.

♥♥♥ Kakheti Co. Alazanis Valley 2014

cena 42 zł, importer: Dioniz Polska

Świetny początek – mocna wiśnia w nosie, ładnie zarysowane, czyste aromaty. Potem wyraźna czekoladowa słodycz, która trochę kłóci się z pierwszym wrażeniem. Ale jak na Alazani Valley jest to wino naprawdę poważne i smaczne. Dobra niespodzianka! Gdyby jeszcze miało trochę taniny…

♥♥♥ Schuchmann Kindzmarauli

cena 63 zł, importer: Interwin

Ciekawe Kindzmarauli, lżejsze od swoich braci, zamiast śliwki i wiśni mamy tutaj owoc granatu i czerwoną porzeczkę, lekką pieprzną cierpkość, mało słodyczy. Fajne wino, nawet dla uczulonych na ten styl.

♥♥♥ Tbilvino Iveriuli Kindzmarauli 2014

cena 69,99 zł, importer: Ambra S.A.

Arcytypowe, miękkie, atłasowe, lekko półsłodkie, czyste, wiśniowe, atrakcyjne. Brakuje pazura i w ogóle głębi, ale mogę sobie wyobrazić podwieczorek z naleśnikami i wiśniowym plackiem, gdzie to wino będzie hitem. Szkoda że tak drogo.

♥♥♥ Telavi Wine Cellar Red Sparkling Semi Sweet

cena 35 zł, importer: Marani

Jedyne w naszym panelu wino musujące – czerwone. Gruzińska wersja – sam nie wiem czego, słodkiego Lambrusco? Musującego Shiraza? Bardzo ciemnej barwy, ekstraktywne i dość garbnikowe wino z wyraźną słodyczą. Mocniej zbudowane niż typowe gruzińskie półsłodycze w rodzaju Kindzmarauli, kończy się ziemiście, pestkowo. W międzyczasie sporo jednak atrakcyjnego owocu. Wino dziwne, w rzadko spotykanym stylu, ale atrakcyjne.

♥♥♥ Telavi Wine Cellar Kindzmarauli 2015

cena 50 zł, importer: Marani

Kindzmarauli z tych bardziej półsłodkich, ale pokazuje też garbnikowy pazur Saperavi. Czyste, całkiem intensywne i ładnie poprowadzone. Bardzo kompetentne i w niezłej cenie.

♥♥♡ Gevelli Akhasheni Premium 2014

cena 48 zł, importer: Gevelli

Pachnie wiśniami i fermentacją jak wino domowe, ale jest ładnie zbudowane, z lekko gorzką taniną. Raczej półwytrawne niż półsłodkie. Solidne, choć bez osobowości.

♥♥♡ Kakheti Co. Pirosmani 2014

cena 37 zł, importer: Dioniz Polska

Głęboki bukiet śliwki, niemal czekolady – to, co przychodzi Gruzji z łatwością. W smaku miękkie, trochę skórzane, nie ma żadnych tanin, nie stawia oporu. Cukier jak na półwytrawne Pirosmani w stanach raczej niskich, smakuje wytrawniej niż niejedno Ripasso. Dobre.

♥♥♡ Schuchmann Pirosmani semi-dry

cena 37 zł, importer: Interwin

Miłe wino, łasi się przyjemną śliwką i porzeczką, ale jest już trochę za stare. Koncentracja przyzwoita, taniny brak, delikatnie półwytrawne. Dobre, ciekawe wino dla uczulonych na mocno wytrawne smaki – i chyba tylko dla nich.

♥♥♡ Telavi Wine Cellar Alazani Valley

cena 38 zł, importer: Marani

Średnio intensywna śliwka w gorzkiej czekoladzie. Nietypowo jak na Alazani Valley jest trochę taniny, ale raczej ziemistej (czy wręcz mulistej) niż cierpkiej. Wino proste, przyzwoite, ale raczej nie zjedna do siebie uczulonych na ten styl.

♥♥ Gevelli Alazani Valley 2014

cena 26,99 zł, importer: Gevelli, kupisz w sklepach Carrefour

Wino już się utlenia i jest zmęczone. Jeszcze można znaleźć przyjemność w jego mięciutkiej wiśni, ale to długo nie potrwa. Na końca sucha szypułka zamiast cukru – sam nie wiem, czy to lepiej. Mimo wszystko przyzwoite w swojej cenie.

♥♥ Gevelli Kindzmarauli Premium 2014

cena 46 zł, importer: Gevelli

Bardzo słodkie, cukiernicze zapachy, flirtujemy z utlenieniem. W smaku czekolada z mlekiem – o wiele słodsza, niż wskazywałoby na to 36 g cukru. Komercyjne, łatwe w piciu wino – o ile nie lubicie wytrawnych.

♥♥ Schuchmann Alazani Valley semi-sweet

cena 37 zł, importer: Interwin

Pachnie słodkimi owocami i trochę ziemniakiem, smakuje analogicznie. Bardzo podstawowa półsłodycz z Gruzji, zaletą jest słońce tego kraju, wadą – ogólna przemysłowość. Na mały plus względnie niska zawartość cukru.

♥♥ Tbilvino Sachino Red Medium Dry 2014

cena 39,99 zł, importer: Ambra S.A.

Prościak, ma trochę owocu, ale całość jest krótka i niczym się szczególnym nie wyróżnia. Raczej „trzy czwarte wytrawne” niż semi-dry.

♥♡ Gevelli Saperavi Gombori 2014

cena 17,99 zł, importer: Gevelli, kupisz w sklepach Aldi

Nuty buraka i utlenionej śliwki są na granicy poprawności. Ale pewnej generacji winopijców nie będzie to przeszkadzać, a wino jest całkiem intensywne i co najważniejsze – wyraźnie półsłodkie.

♥♡ Kakheti Co. Kindzmarauli 2013

cena 46 zł, importer: Dioniz Polska

Mniej ciekawe od innych win Kakheti Co., pachnie i smakuje posłodzonym ziemniakiem, za chwilkę się utleni, mimo poszukiwań nie znalazłem w nic ciekawego.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importerów. Degustował w ciemno Wojciech Bońkowski.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Szkoda, że nie ma Państwa opinii na temat najpopularniejszego wina gruzińskiego w Polsce – tego z podobizną Grigorija Saakaszwilego z „Czterech Pancernych”. Raz zdarzyło mi się to pić. Koszmar pamiętam do dzisiaj.

    • (Winicjatywa)

      Daniel Kawa

      Ciekawi Pana nasza opinia na temat koszmaru? ;-)

      • Wojciech Bońkowski MW

        Może z nowym rocznikiem cudownie nabrało wartości? Sam boję się to zweryfikować, stąd liczyłem na Państwa

  • Panie Wojtku, czy orientuje się Pan może czy w PL dostępne jest jakiekolwiek wino zrobione ze szczepu Jgia?

    • (Winicjatywa)

      Artur Werynski

      Jeśli się nie mylę ten szczep uprawia tylko jeden winiarz – Tsicheliszwili – i jest on nieobecny w Polsce.

  • Dzień dobry,
    blog jest interesujący i dlatego chciałbym wskazać na drobny błąd na tej stronie, a właściwie parę.
    1. wina nie dojrzewają w „amforach” – (patrz: https://pl.wikipedia.org/wiki/Amfora ) – przynajmniej nie w Gruzji
    2. wina gruzińskie fermentują(!) w kwewri – wikipedia podaje je jako odmianę amfor ale jest to błąd (definicja jest niezgodna z definicją amfory)

    Nikt w Gruzji nie nazwie kwewri amforą!
    patrz na przykład:
    http://www.polakogruzin.pl/wino-w-gruzji/

    • (Winicjatywa)

      Witold Janik

      Dziękuję za komentarz, jednak w obu sprawach ma Pan tylko częściową rację, czyli jej Pan nie ma.
      Wina w Gruzji owszem fermentują na skórkach w kwewri, lecz pozostają w nich łącznie kilka miesięcy (najczęściej 6 – do wiosny po zbiorach). Fermentacja alkoholowa trwa zwykle 7–14 dni; nawet w przypadkach, gdy fermentacja spontaniczna na naturalnych drożdżach jest powolniejsza, w winach wytrawnych nie trwa 4–6 miesięcy. Zatem uzasadnione jest mówienie o „dojrzewaniu” (wraz z fermentacją).

      To że w Gruzji nikt nie nazwie kwewri amforą, nie przeszkadza w używaniu tego terminu w odniesieniu do kwewri wszędzie na świecie. Jest to niewątpliwie czytelniejsze, niż mało komu w Polsce znane słowo „kwewri”. Pojemniki ceramiczne używane do fermentacji i dojrzewania w różnych krajach mają różny kształt i pojemność, a zbiorczo nazywa się je amforami, bo mają mniej więcej takie samo zastosowanie i wpływ na wino.

      Pozdrawiam!

      • Wojciech Bońkowski MW

        chyba pozostaniemy przy własnych zdaniach…
        a tak zupełnie przy okazji – ucząc ludzi „o winach” można uczyć również „nie tylko o winach” – a nowe słowo (i nowe pojęcie) ubogaca. Nie mówiąc już o tym, ze wprowadza w nowy świat, nietypowy, bo nie spotkałem innego miejsca na świecie gdzie tak prowadzona byłaby fermentacja wina. Chociaż, oczywiście, całego świata nie zwiedziłem ;-)