Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

OdNowa CuvÉe 2019 – polskie wina w Biedronce

Komentarze

Przyzwyczailiśmy się do już do regularnej obecności polskich win w ofertach marketów i dyskontów, więc kolejne premiery nie odbijają się już tak szerokim echem jak jeszcze cztery lata temu. Co nie znaczy, że nie warto zwracać na nie uwagi. W tym przypadku byłoby to zresztą trudne, bo już same etykiety w istotny sposób wyróżniają się na tle innych.

Oskar i Wiktor Gowinowie. © eglos.pl.

Przedwczoraj w Biedronce ruszyła sprzedaż trzech nowych win firmowanych marką Winnica odNowa (nie mylić z produkującą wina musujące, lubuską winnicą Od Nowa, którą niedawno opisywałem). Stoi za nią mazowiecka Winnica Dwórzno należąca do rodziny Gowinów, której początki recenzowałem w tym tekście, a której twarzą w ostatnich latach stali się bracia Wiktor i Oskar. I to właśnie oni uznali – słusznie zresztą – że wina przeznaczone do sprzedaży w Biedronce powinny być oznaczone odrębną nazwą i etykietą. Te ostatnie miały być „nowoczesne i niezobowiązujące” i niewątpliwie takie są, przy okazji skutecznie przyciągając uwagę.

Niewątpliwie wyróżniające się etykiety. © Maciej Nowicki.

Niezobowiązujący charakter dotyczyć miał także samych win. W każdym przypadku (biel, róż i czerwień) zdecydowano się na kupaże kilku odmian i dojrzewanie ich wyłącznie w stalowych zbiornikach, bez jakichkolwiek prób „podrasowania”.  Podobnie sprawa ma się z cukrem resztkowym. Kilka dni temu odbyłem na Twitterze krótką dyskusję na temat zdaniem niektórych powszechnego sprzyjania gustom klientów marketów i nadmiernej słodyczy oferowanych im polskich win. Faktycznie, w wielu przypadkach na miejscu win półwytrawnych (nawet jeśli dobrze zbalansowanych), widziałbym te dużo bardziej wytrawne, ale w dzisiejszym przypadku kontrowersji być nie powinno – w każdym z nich kwasowość jest wyraźnie zaznaczona. Odrębnym zagadnieniem pozostaje cena, która w przypadku Biedronki zdecydowanie należeć będzie do tych najwyższych – czas pokaże, czy przypadnie do gustu klientom dyskontu.

Na białe CuvÉe (taką pisownię przyjęto) z rocznika 2019 składa się miks białych odmian producenta, w tym seyval blanc, aurory, hibernala i solarisa. Początkowo w bukiecie sporo jest nut pestki, ogryzka jabłka i trawy, jednak po przewietrzeniu pojawia się więcej brzoskwini, ananasa, dojrzałych jabłek i gruszek. Struktura jest raczej lekka, a w zakończeniu pojawia się wyraźna, orzeźwiająca kwasowość. Plan na niezobowiązujące wino wykonany w 100% (39,99 zł). ♥♥♥

Różowe CuvÉe 2019 to rondo z 15-procentowym dodatkiem odmiany swenson red. W aromacie dominuje czerwona porzeczka, truskawka w śmietanie i rabarbar. Także w tym przypadku nie można narzekać na kwasowość, choć wraz wraz ze wzrostem temperatury wina (lub przy jego niedostatecznym schłodzeniu) pojawiają się słodkie, wręcz karmelowe nuty, na czym całość istotnie traci (39,99 zł). ♥♥♡

Nie mam wątpliwości, że najlepszym w zestawieniu jest czerwone CuvÉe 2019. Kupaż regenta, leon millon, marechal foch i frontenaka jest dość charakterny, ma sporo nut wiśni i czarnej porzeczki, są też aromaty dymne, ziemiste, pestkowe i paprykowe. Wyraźna kwasowość (wynikająca nie z niedojrzałości owocu, a założeń producenta), predestynuje to wino (także warto je nieco mocniej schłodzić) do połączeń z burgerem czy pizzą. Tradycyjnie dla siebie zastosowałem to ostatnie i nie mogłem narzekać (39,99 zł). ♥♥♥+

Wina dostępne są w sieci sklepów Biedronka do 10 października lub wyczerpania zapasów.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • (Blogger)

    Ależ te etykiety są straszne na żywo. Zniechęcające.

    • Sebastian Bazylak

      Wina też. Nie podzielam entuzjazmu autora artykułu.

      • Kuba Guzowski

        Podzielam opinię przedmówcy. Jak dla mnie, to i białe, i czerwone to słabe, zupełnie nieciekawe wina. Żadnego wyraźniejszego smaku, płaskie i bez wyrazu. Bryluje w tym to białe. Szkoda czasu i pieniędzy.
        Trudno zgodzić się z dość wysoką oceną wystawioną tym winom przez autora artykułu – zasugerowałem się tym, ale nie znalazłem w nich niczego, co warte byłoby tych serduszek. Ani na początku, ani na końcu, ani po otwarciu, ani drugiego dnia.