Od pięknej Zofii do Fermentu – 30 lat wina w Polsce
5 września w Mielżyński Wine Bar Czerska w Warszawie odbyła się impreza urodzinowa Fermentu. Częścią wydarzenia był wernisaż wystawy prezentującej rozwój rynku wina w Polsce w ciągu ostatnich 30 lat.
Trudno uwierzyć, że nasze pismo ma już trzy lata. Pierwszy numer ukazał się w czerwcu 2017 roku. Po nim światło dzienne ujrzało dwanaście kolejnych, a trzynasty (czyli czternasty) jest już w drodze. Od początku staraliśmy się pisać o winie w świeży sposób, poświęcając dużo miejsca jego twórcom, dystrybutorom i sommelierom. Nie baliśmy się poruszać tematów wzbudzających kontrowersje, takich jak rola kobiet i seksizm w świecie wina. Sporo miejsca poświęcaliśmy także trendom oraz kulturalnym i rynkowym uwarunkowaniom świata wina.
Tej ostatniej kwestii poświęciliśmy wystawę, którą po raz pierwszy zobaczyć można było w czasie naszych trzecich urodzin. Nazwaliśmy ją „Piękna Zofia i przystojny Karol. 30 lat rynku wina w Polsce”. Prezentując w jednym miejscu liczby, dane dotyczące importu i polskiego winiarstwa, istotne dla rynku marki, wydarzenia oraz kraje i regiony, z którymi łączą nas szczególne relacje, chcieliśmy pokazać wielki skok, jaki na przestrzeni ostatnich trzech dekad wykonał świat wina w Polsce.
Wyszliśmy za założenia, że właśnie co 30 lat rodzi się nowe pokolenie, zastające jakąś rzeczywistość i tworzące nową. Pokolenie konsumentów w Polsce, która nie jest tradycyjnie winiarskim krajem, w roku 1989 piło tanie wina bułgarskie lub drogie francuskie. Dziś wino przeżywa moment swojej świetności, jest egalitarne, popularne i oswojone, rośnie konsumpcja i popyt – nie tylko na stabilnie lubiane wina włoskie, chilijskie czy hiszpańskie, ale też na rozliczne mody i nisze, jak choćby rosé, prosecco czy wina naturalne. Trzy dekady wystarczyły, by rzesze konsumentów bardzo się z winem zaprzyjaźniły.
Trzydzieści lat to także czas, w którym Polska z marginalnego i hermetycznego rynku stała się prawdziwym tygrysem importu, zajmując obecnie miejsce na podium najbardziej atrakcyjnych rynków na świecie. Producenci wina zabiegają o uwagę niemal tysiąca działających w Polsce importerów, dzięki którym oferta win jest mocno zróżnicowana: od dyskontów popularyzujących przystępne cenowo wina, przez coraz bardziej ambitne kupiecko sieci handlowe, po importerów średnich i małych, czasem działających lokalnie, wrzucających do naszych koszyków istne winiarskie perły.
Częścią imprezy urodzinowej Fermentu była degustacja najwyżej ocenionych w tym roku win. Sponsorami wydarzenia byli Lidl Polska, WinnicaLidla.pl, Carlo Rossi, North Coast, Niemiecki Instytut Wina, Wina z Tejo, Vestfrost, Tom-Gast i Schott Zwiesel. Sponsorem aperitifu była Winkolekcja/Laurent Perrier.
Dziękujemy wszystkim za życzenia i już dzisiaj zapraszamy na czwarte urodziny.