Mickiewicz Mętlik 2018
Mimo że czasy na debiut do najłatwiejszych nie należą, coraz więcej polskich win z nowego rocznika 2019 pojawia się w sprzedaży. Warto wspierać polskich winiarzy zakupami, wielu z nich – tak indywidualnie jak i zbiorowo – przygotowało zresztą specjalne akcje. Dzisiaj zapraszam na spotkanie z winami od jednego z najbardziej doświadczonych producentów w kraju.
Maciej Mickiewicz pierwsze krzewy zasadził jeszcze w 2004 roku, z czasem pojawiła się 30-arowa działka, a w 2014 – nowa 1,5 hektarowa parcela w Bliskowicach i nadal planowane są kolejne nasadzenia. O jego winach piszemy od lat (także w 2 numerze Fermentu, w tekście poświęconym Małopolskiemu Przełomowi Wisły), choć nie ma wątpliwości, że historię tej winnicy można podzielić na czasy przed i po… kaloszach. Bo to właśnie rewolucyjna zmiana etykiet i powołanie do życia marki Mickiewicz Winnica Rodzinna, dało temu producentowi nowy impet i pozwoliło zdecydowanie mocniej zaistnieć w świadomości klientów, a ich większą liczbę dało się zauważyć nie tylko w czasie Święta Wina w Janowcu. Od tego czasu pojawiło się kilka nowych modeli tego obuwia – zarówno białych, jak i czerwonych, a absolutnych premier nie mogło także zabraknąć w najnowszym rozdaniu.
Należy do nich Mętlik 2018 – znakomita nazwa, jakże pasująca także do współczesnych czasów – czyli johannitter macerowany na skórkach przez 5 dni. To wino może być idealnym wyborem dla wszystkich, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z macerowanymi winami białymi, choć powinni go docenić także Ci z dużo większym doświadczeniem. Jest bardzo przystępny – i w formie, i w aromatach (nuty rumianku, zielonego jabłka, pigwy i świeżo skoszonego siana). Ma solidną budowę, delikatną taninę i dobrą porcję orzeźwiającej kwasowości. Zgodnie z nazwą wino jest mętne. Zabawną etykietę zaprojektowała Anna Mazurek-Sierocka (60 zł). ♥♥♥♡
Kolejne wina są pochodzą już z najnowszego rocznika 2018, ale ich etykiety znamy z wcześniejszych lat. Bardzo dobry styl prezentuje Johanis 2019 czyli „standardowy” johanniter producenta. Jestem jego fanem od kilku lat. Jego styl wahał się pomiędzy wersjami mocno wytrawnymi (nosiły dopisek „Dry”), a większą zawartością cukru resztkowego, choć zawsze z zachowaniem dobrego balansu. Najnowsza odsłona (24 godziny maceracji) jest ponownie zdecydowanie wytrawna, w bukiecie dominuje skórka cytrynowa i jabłko, w smaku – gruszka i brzoskwinia. Także w tym przypadku wino ma dobrą strukturę, orzeźwiający finisz i niezły potencjał (50 zł). ♥♥♥♡
Jak już kiedyś pisałem, w przypadku odmiany solaris, najczęściej spróbować możemy jej mocno soczystego wydania, z mniejszą lub większą zawartością cukru resztkowego, na wersje wytrawne trafić możemy zdecydowanie rzadziej – a szkoda. Teraz mamy taką możliwość u Mickiewicza. Solero 2019 imponuje jakością owocu, w aromatach dominuje brzoskwinia, jabłko, morela i pigwa, jest też odrobina mineralności i cytrusowa kwasowość w zakończeniu. To będzie jeden z hitów tegorocznej oferty (60 zł). ♥♥♥♡
Najmłodszym ze wszystkich próbowanych win był Feeling 2019 czyli 100% riesling. Dobrze wspominam poprzedni rocznik, a aktualny ma równie „mocne papiery”, żeby zapisać się w pamięci – nie można narzekać ani na jakość owocu, ani na wyczuwalny charakter odmiany. Dominują w nim młode cytrusy, zielone jabłko i białe kwiaty, są też delikatne, pikantne akcenty (biały pieprz). Potrzeba jedynie czasu, by całość nabrała więcej dojrzałości i odpowiedniego ułożenia (wino było niedawno butelkowane) – ale jestem o to całkowicie spokojny. Także w tym przypadku producent postawił na wytrawność, a jako ciekawostkę dodam, że od tego rocznika na kontretykietach wszystkich win znaleźć można informacje dotyczące poziomu cukru resztkowego i kwasowości (60 zł). ♥♥♥+
Podane ceny dotyczą zakupu bezpośrednio w winnicy, wina zamówić można poprzez kontakt telefoniczny lub mailowy.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.