Meyer-Fonné Pinot Blanc 2011
Meyer-Fonné Alsace Pinot Blanc Vieilles Vignes 2011
Wczoraj zapakowałem trzy wielkie kartony z butelkami. Czerwonego wina. Zniosłem je do piwnicy i zamknąłem grubą kłódką. Wrócę do Was we wrześniu, gdy temperatura spadnie poniżej 25°, powiedziałem. A na razie biorę się za białe.
W lecie zwykle sięgamy po bardzo żywe, kwasowe wina białe takie jak Vinho Verde czy Verdejo. Ile jednak można pić same kwasy? Przyda się czasem coś bardziej przyjaznego i krągłego. Moim ulubionym „comfort wine” jest Pinot Blanc z Alzacji (albo Pinot Bianco z Włoch). Kwasu ma tyle ile trzeba, ale też sporo ciała, maślanego tłuszczyku, mineralnych muskułów. Pod kordialną powierzchownością skrywa głębię: to całkiem poważne wino, które zasmakuje nam i bez jedzenia (pomoże leciutki cukier resztkowy lub jego złudzenie), i do (krewetki!). A poza wszystkim jest autentycznie smaczne!
Dawniej importowane przez łódzką firmę DST Trading, obecnie znajdziemy je w katalogu importera Reserva. Do kupienia w kultowym sklepie Klub Wino w Łodzi oraz w internecie za 53 zł.
Źródło wina: nadesłane do degustacji przez importera.