Marion Passito Bianco 2004
Marion Passito Bianco 2004
Jeśli planujecie Święta bez rózgi, to to jest idealny prezent dla grzecznych dorosłych. Za 135 zł (0,375 ml) mamy przyjemność, na którą trzeba zasłużyć.
Marion – butikowy producent z Veneto, którego amarone to prawdziwe objawienie, tu pokazuje nam kolejną interpretację metody appassimento. Passito robi się bowiem z podsuszonych winogron, czyli rodzynek. W tym przypadku jest to mieszanka garganegi (40%) i trebbiano (60%), która spędziła 6 lat w beczce. Efektem jest wino deserowe, którego do deseru szkoda. Najlepiej sączyć je solo! Nie jest bowiem tak kleiste, jak wiele tanich passito – po prostu zniewalająco złożone. Aromaty przywołują na myśl dobre, 20-letnie porto tawny. Pachnie skórką pomarańczy, cynamonem, orzechami włoskimi i kawą. W ustach zaskakująco bliżej mu do sherry oloroso. Słodycz ledwie wyczuwalna, więcej nut umami, orzechów, prażonych migdałów. Jest gęste, ekstraktywne, wielowarstwowe, cudownie zawiłe i długie. ♥♥♥♥♡
Importer: Vinoteka 13
Źródło wina: zakup własny.