Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Ludzie: Maciek Gontarz

Komentarze

Maciek Gontarz

Maciej Gontarz

Ukończył politologię. Trenował piłkę ręczną, a potem koszykówkę. Przez kilka lat pracował w marketingu i reklamie online, a dziś – w branży nowych technologii i inwestycji venture capital w startupy technologiczne (Hardgamma.com). Bloger @ Viniculture, współzałożyciel Winicjatywy. Hejtuje hejterów.

Dlaczego wino?

100% przypadku, choć ja w przypadki nie wierzę. Kolega otwierał sklep i szukał kogoś do pomocy. Zgodziłem się i nie żałuję. Została wspaniała pasja i niekończące się odkrywanie nowego.

Mój ulubiony region winiarski to…

Piemont, z wahnięciami w stronę Carso.

Gdy myślę o reinkarnacji, to jestem szczepem…

Nebbiolo. Próbują go wpasować w nowe miejsca, ale najlepiej czuje się w domu. Forza La Morra!

Na co dzień piję wino…

Najczęściej sięgam po flaszki z półek sklepowych Marks & Spencer i ursynowskiego Leclerka. Staram się nie wydawać więcej niż 50 zł – czasem się nie udaje.

Wino, które zmieniło moje życie…

Château Figeac 1994.

Najwięcej wydałem na butelkę…

Vega Sicilia Valbuena 5° 1999… w magnum.

Wino i jedzenie – warto łączyć?

Niby mogą istnieć oddzielnie, ale wtedy żadne z nich nie ma dopełnienia. Mnogość możliwości (oraz potencjalnych wpadek) ekscytuje i nie pozwala znudzić się tematem.

Najtrudniejsze w winie jest…

Nie ma trudnych rzeczy w winie. Jest genialne w swojej prostocie, stworzone by cieszyć. To my je komplikujemy.

Butelka o której marzę…

Henschke Hill of Grace 1999. Chciałbym się przekonać, czy jest warte tak dużych pieniędzy.

Ludzie piszący o winie nadużywają słowa…

Nadużywamy wielu słów. Wiele tematów jest przegadanych. Z drugiej strony ciężko o nową publiczność dla wina bez wycieczek w krainę wyimaginowanych smaków i aromatów.

Przyszłość wina to…

Terra incognita. Chciałbym, by lokalne szczepy i mali producenci byli coraz częściej odkrywani. To wymaga wiedzy i wysiłku, a dziś konsument leniwym jest…

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.