Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Lambig – bretońska specjalność

Komentarze

Nie wiem, czy to czar wcześniej próbowanego trunku spowodował, że już przy wejściu do dworu Kinkiz byłem oczarowany, czy też czar, jaki rzuciła na mnie posiadłość powoduje, że za każdym razem oczarowują mnie cydr i lambig z rzemieślniczej gorzelni du Plessis państwa Maugane i Hervégo Sezneców.

Manoir du Kinkiz. © Coeur Wine Company

Lambig to bretońska okowita powstająca z cydru. Zapewne wielu czytelnikom przyjdzie do głowy, że jest to odmiana calvadosu. Po cichu przyznam im rację. A dlatego po cichu, że różnica między dwiema gorzałkami polega na tym, że lambig to napój bretoński, a calvados pochodzi z Normandii i jest bardziej znany. Z tego powodu przy Hervém, jak zresztą przy żadnym innym Bretończyku, nie należy o nim wspominać, bo nadziać się można, jeśli nie na gniew, to na brak sympatii. Lambig znany jest pod kilkoma innymi, jeszcze dziwniejszymi nazwami bretońskimi, takimi jak gwinardant, odivi albo lagout.

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!