Barbera d’Asti La Lippa 2012
La Gironda Barbera d’Asti La Lippa 2012
Pamiętam swoją pierwszą podróż do Włoch. Przyjechalem wieczorem do Turynu i pierwsze kroki skierowalem w stronę kolacji. Pizzeria w bocznej uliczce kusiła niskimi cenami i zapachem drzewnego węgla. Stoły nakryte były obrusami w biało-czerwoną kratę, paliły się świeczki, pizza była dymiąca i boska. Stać było mnie tylko na „vino della casa”, zamówiłem quarto di rosso. Miało smak nieznany z supermarketowych bordosów i Gato Negro: było wytrawne do szpiku kości, ale nie cierpkie, smakowało wiśnią zerwaną z krzaka i starą piwnicą, mięsem i kwiatami, aronią i źródlaną wodą. Takich pierwszych rzeczy w życiu się nie zapomina, choć wiem, to było genius loci, naiwność debiutanta. A może owo Rosso della Casa za tysiąc lirów rzeczywiście było takie dobre?
Wczoraj ten smak znalazłem w butelce prostej Barbery ze sklepu Solovino (nowy sklep w Krakowie oraz internet). Cena za ten wehikuł czasu – 39 zł.
Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.